Łączenie różnych środków transportu z myślą o wygodzie pasażerów staje się znakiem naszych czasów. Dlatego francuska kolej SNCF zaproponowała pasażerom ekstra usługę – zapewnienie pierwszej i ostatniej mili. Tak, aby nie musieli się już kłopotać zamawianiem samochodu na dworzec i łapaniu taksówki po przyjeździe na stację docelową.
Taką usługę można zamówić sobie już w momencie kupna biletu, ale także w trakcie podróży (także w pociągu, gdzie można też modyfikować zlecenia). SNCF usługę oferuje we współpracy z Karhoo, serwisem i aplikacją przeznaczoną do zamawiania taksówek, która współpracuje ze 150 korporacjami w całym kraju. I podobnie jak w przypadku przejazdu kolejowego także tutaj przed wyjazdem będziemy wiedzieć ile zapłacimy i kiedy mnie więcej dotrzemy na miejsce (funkcjonalnie przypomina to więc zamawianie Ubera). Mamy przy tym możliwość wybierania cen i operatora – poza taksówkami w grę wchodzą także prywatne przewozy limuzyną.
Na starcie usługą zostało objętych 25 dworców, ale projekt systematycznie ma być rozwijany na kolejne stacje.
/Fot: Franck BARRE//
PRZECZYTAJ TAKŻE:
JAK POCIĄGI W EUROPIE PORADZIŁY SOBIE Z SAMOLOTAMI
NA KOLEI PŁACIĆ JAK W METRZE
POCIĄG OKAZAŁ SIĘ LEPSZY, NIŻ PRYWATNE ODRZUTOWCE I LIMUZYNY
Jeszcze nie dodano komentarza!