Skip to main content

Zrób sobie bambusowy rower

Rowery zrobione z bambusa są lekkie, dobrze amortyzują wstrząsy i co może zaskakiwać są bardzo wytrzymałe. Do tego są ekologiczne. Dlaczego więc jeszcze nie opanowały ulic naszych miast? Na przykład za składany w Polsce bambusowych rower w podwarszawskiej manufakturze Fera-Bikes trzeba zapłacić przynajmniej 4-5 tys. złotych. To wysoka cena za to by po „Matce Ziemii” poruszać w sposób eko-odpowiedzialny. Ale jest sposób, na to by zdobyć taki rower taniej, zrobić go samemu zgodnie z ideą Do-It-Yourself (DIY).

Pierwszy warsztat oferujący taka usługę powstał dwa lat temu w Pekinie. Bamboo Bicycles Beijing nie jest zwykłą manufaktura rowerową, tu każdy klient pod okiem specjalisty ma szansę rower złożyć sam. Dzięki temu cena bambusowego roweru nie przekracza 1250 złotych. I nie jest ona taka niska, tylko dlatego że jest to chiński warsztat. W jego londyńskim odpowiedniku Bamboo Bicycle Club ceny złożonych samemu rowerów zaczynają się od 1350 złotych. Najpierw trzeba dobrać odpowiednią szerokość bambusu, następnie kroimy go na siedem części. Są on szlifowane i klejone, a potem owijane włóknem węglowym i taśmą. W ciągu następnych dni mocowane są koła, siodełko, kierownica i dobierany jest osprzęt. Jeśli nie czujemy się na siłach by zrobić to samemu możemy zapisać się wcześniej na specjalne warsztaty ze składnia tych unikalnych rowerów.

Wydawałoby się, że robienie rowerów z bambusa to nowa koncepcja, wymyślona na bazie mody na ekologię. Tymczasem jest to wynalazek sprzeda stu lat. Jak donosi Guardian pierwszy taki pojazd na brytyjskich drogach pojawił się w 1894 roku. Tyle, że nigdy bambusowej konstrukcji nie udało spopularyzować. Teraz dzięki modzie na DIY może się to zmienić

Najpopularniejsze teksty

Zielone uliczki pod pergolami

Amerykańscy nafciarze hojni dla obcych rządów

Płacimy drożej za upalne lato

Brytyjczycy błyskawicznie wygasili węglowe piece

Budynki zero waste

Shein ma spore kłopoty przez greenwashing