Skip to main content

Twórcy rowerów elektrycznych Jackrabbit przekonują, że ich konstrukcja musi być mniejsza i znacznie lżejsza. Muszą być łatwiejsze do wnoszenia i przechowywania. Wtedy odniosą sukces.

I z tą myślą skonstruowali swojego e-bike’a, który nazywają mikro-rowerem i który od magazynu Wired otrzymał tytuł Best Micro Bike of 2021. „Pełnowymiarowe rowery wymagają dużej ilości miejsca do przechowywania. Nie są one łatwe do wniesienia do metra lub autobusów”, w rozmowie z FastCompany mówi Jason Kenagy, dyrektor generalny Jackrabbit. Jego rower ma być też na tyle mały i lekki, aby można było go bez problemu wnieść do biura lub mieszkania. Nie chodzi tylko o obawę przed kradzieżą pojazdu znacznie droższego niż przeciętny rower, ale również dostęp do zasilania, aby łatwo go naładować.

W tej sytuacji fundamentalna jest nie tylko sama wielkość, ale także możliwość składania roweru. Wykonana z aluminium rama rzeczywiście jest znacznie krótsza niż w klasycznych rowerach (mniejsze są też koła) przez co pojazd waży około 12 kilogramów. Zmyślny jest też system składania. Klasyczne składaki zazwyczaj są wykonane z cięższych materiałów, takich jak stal, ponieważ punkty składania wymagają dodatkowej wytrzymałości. Tutaj postawiono na części ruchome: łatwo opuszczane siodełko, zdejmowana i przyczepiana do widelca kierownica oraz obracane przednie koło, które istotnie skraca rower. Po złożeniu daje się zmieścić się za przednim siedzeniem samochodu.

Istotny uproszczeniem jest też pozbycie się pedałów na rzecz pegów do podtrzymywania nóg, co sprawia, że po odczepieniu kierownicy rower jest bardziej płaski – ma około 17 – 18 cm grubości. Część osób rzecz jasna nie akceptuje całkowitego pozbawienia ich możliwości pedałowania – dla niektórych robi się z tego już po prostu siedząca hulajnoga – i z myślą o nich Jackrabbit pracuje nad drugą wersją roweru, już z pedałami. 
Ze spraw techniczno-użytkowych trzeba jeszcze zaznaczyć, że zasięg pojazdu sięgający 20 km jest dostosowany do tego, jak wyglądają statystyczne podróże w Stanach Zjednoczonych – połowa z nich jest nie dłuższa niż 8 km, a 70 proc. sięga nie więcej niż 16 km. Jackrabbit jest więc przystępny dla użytkowników, także cenowo: kosztuje 1 tys. dolarów co sprawia, że jest jednym z najtańszych produktów na rynku.   

/Fot: Jackrabbit//


 

PRZECZYTAJ TAKŻE:

Jeszcze nie dodano komentarza!

Twój adres nie będzie widoczny publicznie.

Najpopularniejsze teksty

Beton bez cementu

Miesięczny bilet napędza kolej

Kopenhaga pełna osiedli z kontenerów

Elektryczne taksówki niebawem polecą

Biblioteki na kółkach

Koniec poczty lotniczej

Ludzie uczą mówić rośliny