Skip to main content

Nowoczesna szybka kolej UP Express (UPX), łącząca lotnisko w Toronto z centrum miasta, miała być chlubą kanadyjskiej metropolii. Tyle że jej twórcy podeszli zbyt optymistycznie do zapotrzebowania na jej usługi na lotnisku i kolej przynosiła straty. Sytuację zmieniła dopiero radykalna obniżka cen biletów z 22,5 USD do 9 USD (7 USD dla posiadaczy karty miejskiej), dzięki czemu z szybkiej kolejki zaczęli korzystać mieszkańcy Toronto dojeżdżający nią do pracy.

Mimo że lotnisko w Toronto nie jest położone daleko od centrum (dzieli je 20 kilometrów), dojazd do niego od dawna nastręczał problemów. Najprostszym sposobem było wzięcie taksówki, tyle że przejazd nią kosztował 43 USD plus napiwek. Wielu podróżujących decydowało się więc na tańszą opcję, kosztujący 2,5 USD autobus, tyle że jadący blisko godzinę.

Dlatego w 2000 roku powstała koncepcja budowy szybkiej kolei, która połączy miasto z lotniskiem. W trakcie prac nad projektem wycofali się z niego prywatni inwestorzy nie widząc szansy, by kosztująca 370 mln USD inwestycja kiedykolwiek się zwróciła. Ostatecznie budowa kolei została sfinansowana z publicznych pieniędzy.

Uruchomiona w czerwcu 2015 roku była szybka, nowoczesna i luksusowa, wyposażona w Wi-Fi i ciekłokrystaliczne ekrany. Tyle, że nierentowna. Chociaż lotnisko w Toronto nie było małe, z szybkiej kolei korzystało tylko 2,2 tys. pasażerów dziennie, zdecydowanie mniej niż zakładały prognozy. Gorzej, bo w styczniu 2016 roku liczba pasażerów spadła do 1967 dziennie.

I wtedy władze miasta zdecydowały się na zaskakujący ruch – zamiast podwyższyć ceny biletów, radykalnie je obniżyły (o 60 proc.). W ten sposób UP Express otworzyła się na nową grupę klientów – mieszkańców Toronto codziennie dojeżdżających do pracy i od dawna domagających się lepszych opcji transportowych. I to był strzał w dziesiątkę. Okazało się, że w kanadyjskiej metropolii szybka kolej potrzebna jest bardziej mieszkańcom, niż podróżnym korzystającym z lotniska. Jeszcze w 2016 roku liczba osób korzystających z UPX wzrosła do 6,5 tys. dziennie. A w lipcu 2017 roku liczba pasażerów przekroczyła 10 tys. Szybka i nowocześnie wyglądająca kolej przyciągnęła mieszkańców Toronto, którzy uznali, że jest lepszym środkiem transportu niż samochód.


PRZECZYTAJ TAKŻE:

Jeszcze nie dodano komentarza!

Twój adres nie będzie widoczny publicznie.

Najpopularniejsze teksty

Beton bez cementu

Miesięczny bilet napędza kolej

Kopenhaga pełna osiedli z kontenerów

Elektryczne taksówki niebawem polecą

Biblioteki na kółkach

Koniec poczty lotniczej

Ludzie uczą mówić rośliny