Skip to main content

Dlaczego warto dojeżdżać do pracy rowerem

Autorką tekstu jest wrocławska społeczniczka i aktywistka rowerowa Agnieszka Dusza, liderka projektu Zielona Rowerowo Piesza Obwodnica Wrocławia

Z dnia na dzień znaleźliśmy się w innej, całkiem nowej rzeczywistości. Pozamykane baseny, siłownie, kluby, restauracje, na palcach zabaw wiszą ostrzeżenia o zakazie korzystania z nich. Kolejny już tydzień mamy nakaz siedzenia w domu. Ci, którzy mogli, przerzucili się na pracę w domu i zdążyli już sobie zorganizować wygodnie home office. Niektórzy nawet chwalą ten nowy system pracy.Jest jednak spora część osób, która wciąż regularnie musi chodzić do pracy. Są to m.in. lekarze, aptekarze, obsługa stacji benzynowych, sklepów spożywczych czy budowlanych, policja. Oni muszą jakoś dotrzeć do miejsca zatrudnienia. I tu pojawia się dylemat. Poruszanie się komunikacją zbiorowa, do której dotychczas tak bardzo nasz zachęcano, w obecnej sytuacji jest niewskazane. Wprowadzono nawet obostrzenia. Do środka komunikacji publicznej może wsiąść maksymalnie tyle osób, ile stanowi połowa miejsc siedzących. W efekcie, nawet jeżeli tramwaj przyjedzie o czasie to nie mamy gwarancji, że do niego wsiądziemy.

Jakoś jednak musimy się przemieszczać. Nie autobus, nie tramwaj, więc co? Odpowiedz jest prosta – rower. Tak, poruszanie się rowerem nie jest już tylko eko i fit. W okresie pandemii to jeden z bezpieczniejszych sposobów przemieszczania się.

Dlaczego warto wybrać rower, a nie samochód? Rower daje nam wolność. Nie potrzebujemy krążyć szukając wolnego miejsca parkingowego dla naszego auta i ostatecznie zostawić je kilometr od celu. Nie musimy też stać w korkach, rower zawsze zdoła opuścić zatamowaną drogę, by wybrać inną dogodniejszą. Rower- inaczej niż samochód – nie emituje spalin. To najbardziej ekologiczny i najtańszy środek transportu. Nie wymaga tankowania benzyny. Nie musimy też dopasowywać się do rozkładu jazdy i to my wybieramy trasę naszej podróży. W obecnej sytuacji, zakazu wychodzenia z domu, gdy wszelkie alternatywne źródła ruchu takie jak baseny, siłownia, ścianka wspinaczkowa są niedostępne, ta odrobina ruchu jaką dostarczy nam rower przed i po pracy będzie wsparciem dla naszej odporności, a do tego zadba o naszą kondycję psychiczną dając nam solidny zastrzyk endorfin. W pracy będziemy mogli zarazić naszą pozytywną energią współpracowników, a po powrocie do domu współdomowników.

Szczególnie teraz firmy powinny zachęcać swoich pracowników do korzystania z roweru, proponując im różnego rodzaju wsparcie i zachęty, np. w postaci wygodnych zamykanych parkingów rowerowych, darmowego posiłku lub choćby darmowej kawy. Dla firmy, każdy dojeżdżający do pracy pracownik to wymierna zysk. Jazda na rowerze wspiera kondycję i odporność, a tym samym zmniejsza absencję pracowników i poprawia ich wydajność. Ponadto firma wspierając pracowników przyjeżdżających rowerem do pracy ma realny wpływ na poprawę jakości powietrza, a tym samym buduje swój pozytywny wizerunek. Są już w Polsce firmy, które dostrzegły te korzyści. W Sopocie firma Blue Media już od 2013 roku prowadzi akcję „złotówka za kilometr” . Polega ona na tym, że pracownicy dostają złotówkę za każdy przejechany kilometr. Firma ta obliczyła, że dzięki tej akcji do atmosfery nie trafiło 25 ton dwutlenku węgla, najgroźniejszego gazu cieplarnianego. Przejechane kilometry można byłoby liczyć za pomocą aplikacji na telefon.

Wsparcie firm to jedno. Istnieje jednak jeszcze druga storna medalu. Potrzebna jest spójna sieć wygodnych dróg rowerowych. W ostatnich latach wiele miast postawiło na ich rozwój, jest jednak jeszcze sporo do zrobienia. Wszyscy obawiamy się negatywnych skutków COVID-19 na gospodarkę. Rządy już obmyślają programy antykryzysowe, które mają im przeciwdziałać. Między innymi planowane są zwiększenia inwestycji związanych z rozwojem infrastruktury. Miejmy nadzieję, że cześć z nich będzie związana z poprawą spójności sieci dróg rowerowych. Tym, którzy jeszcze wahają się czy pojechać do pracy rowerem, czy może autobusem lub samochodem, przypominam jazda na rowerze poprawia odporność.


PRZECZYTAJ TAKŻE:

2 Replies to “Dlaczego warto dojeżdżać do pracy rowerem”

  1. Co w sytuacji mocnego wiatru?
    Co w przypadku nagłego hamowania?
    Bo pierwsze zdjęcie bardzo fajne, ale zachowanie skrajnie nieodpowiedzialne.
    Brak poszanowania brd. Wg przepisów obie ręce na kierownicy. Kask. Ciemny rower, a tylko jeden odblask.

    Kiepska promocja.

    • Tak trudno nauczyć się kodeksu drogowego na nie pisać publicznie bredni o nakazie trzymania oburącz kierownicy? Odpowiedź na pierwsze pytanie brzmi ze przy mocnym wietrze auta ląduja w rowie.. Rowerzyści te nie lubią wiatru ale najwiecej rowerzystów jest w krajach nadmorskich gdzie wieje od morza non stop. Oczywiscie wtedy jazda z parasolem jest nie możliwa ale wystarczy zmienić przełożenie lub korzystać z roweru elektrycznego..Uwagi o kasku nie będę komentowała.odniosę się do odblasków ze kodek zabraniał montowania wielu odblasków a dokładnie określał ile ich może być. Jakaś zła wola która można tłumaczyć te pytania. trzeba się nauczyć hamować bez skręcanie kierownicy oraz aby nie trzeba było tego robić gwałtownie. Szczególnie jest to ważne podczas skręcania z jednoczesną sygnalizacją ręką.Sytuacje gdy leje i wieje są bardzo rzadkie. Polecam spróbować pojeździć rowerem w majowy deszczyk

Twój adres nie będzie widoczny publicznie.

Najpopularniejsze teksty

Zielone uliczki pod pergolami

Amerykańscy nafciarze hojni dla obcych rządów

Płacimy drożej za upalne lato

Brytyjczycy błyskawicznie wygasili węglowe piece

Budynki zero waste

Shein ma spore kłopoty przez greenwashing