Skip to main content

To nie najprzyjemniejsze doświadczenie, gdy podczas jazdy na rowerze po ulicy, na której ciągnie się torowisko tramwajów, koło (najczęściej tylne) na krótką chwilę dostanie się do wyżłobienia w szynie. Ryzyko upadku jest bardzo problamtyczne, zwłaszcza gdy obok śmigają samochody. Może być naprawdę nieprzyjemnie.

Studenci z Hagi, Roderick Buijs oraz Ward Kuiters, postanowili coś w tej sprawie zaradzić. Sami często znajdowali się w podobnej sytuacji i doszli do wniosku, że wgłębienie w szynie wystarczy wypełnić materiałem na tyle elastycznym, aby nie utrudniał jazdy tramwajem, a jednocześnie na tyle sztywnym, aby utrzymał rowerzystę.

Tak wpadli na pomysł SafeRails plastikowego wypełnienia, które składa się pod wpływem dużego ciężaru, ale jest odporne na kilkadziesiąt kilogramów, dociskających do podłoża rowerowe koło. Na razie opracowali króciutki prototyp, ale z projektem zgłosili się na haski konkurs Innovators Challenge. Dzięki niemu chcą zdobyć środki na rozwój swojego opracowania.


PRZECZYTAJ TAKŻE:

Jeszcze nie dodano komentarza!

Twój adres nie będzie widoczny publicznie.

Najpopularniejsze teksty

Bolesne lekcje segregacji śmieci

Rowery „minibusy” z małymi pasażerami

Beton bez cementu

Miesięczny bilet napędza kolej