Kino pod gołym niebem to świetny pomysł na lato. Trzeba tylko znaleźć dobre miejsce. Założyciele Rooftop Cinema Club uznali, że w gęsto zabudowanych miastach najlepiej będzie na dachu, który zazwyczaj stoi całkiem nie wykorzystali. I w ten sposób zrobili już 11 „sal” kinowych pod chmurką.
Klub działa już dość długo, bo od 2011 roku. Wszystko zaczęło się za oceanem, gdzie Rooftop Cinema Club działa już w Los Angeles, San Diego, Nowym Jorku i Houston. Przedsięwzięcie przeniosło się już jednak także do Europy, a konkretnie do Lonydnu, gdzie uruchomiło już trzy kina. I co istotne nie są to instalacje czysto pop-up’owe, które rozkłada się np. gdzie na centralnym placu na dwa, trzy wieczory weekendu. Dachy zwykle i tak są niewykorzystane więc można zainstalować się na dłużej, na cały sezon tak jak np. ogródki kawiarniane.
I tak właśnie robi Rooftop Cinema Club. Dzięki trwałości może też nieco lepiej zadbać o komfort. Do siedzenia są solidne rozkładane krzesła lub leżaki (także dwuosobowe w wariancie dla par), a do tego poduszka pod głowę. Aby nie było probelmu z dźwiękiem, każdy dostaje też bezprzewodowe słuchawki, hałas u sąsiadów, albo z dołu z ulicy nie jest więc problemem. Poza tym jak w klasycznym kinie można sobie zamawiać napoje i przekąski.
Ze względu na ograniczenia wynikające z walki z epidemią Covid-19 w USA oraz w tym roku kina jeszcze nie ruszyły, chodź w niektórych miastach już sprzedawane są bilety na seanse na 23 czerwca. W zeszłym roku kina uruchamiane były codziennie od 18.30, ale seans zaczynał się dopiero po zmroku o 21.00. Wcześniej można było więc posiedzieć jak na kawiarnianym ogródku i podziwiać zachód słońca. Jak przystało na klub wokół Rooftop Cinema Club tworzy się wspólnota uczestników, którzy na wstępie muszą wykupić kartę członkowską. Nie jest tania – w Londynie kosztuje 36 funtów – ale na wstępie w cenie dostaje się dwa bilety, a każdy kolejny kosztuje 3 funty, przeszło dwa razy mniej niż normalnie.
/Fot: Rooftop Cinema Club //
Jeszcze nie dodano komentarza!