Skip to main content

Z drzewem pod jednym dachem

Duża liczba roślin doniczkowych to jedno, ale wprowadzenie do domu drzewa to pomysł całkiem innego kalibru. A jest takich coraz więcej. I nie koniecznie chodzi o posadzenie go pośrodku salonu, ale zbudowanie domu wokół drzewa.

To coś w rodzaju bardziej poważnego domku na drzewie i jako jeden z pierwszych na poważnie temat ten potraktował Alessandro Sartore projektując Casa Vogue. To dom leżący w pobliżu Rio de Janeiro, a jeszcze bliżej mangowca o nazwie Bethany, który wyrasta na środku salonu i przebija się przez sufit parterowego domu. Na pierwszy rzut oka ma więc on mocno tropikalny charakter, bo kto w umiarkowanym klimacie pozwoliłby sobie nie tylko na dziurę w dachu, ale także w podłodze. Spędzanie zim w takich warunkach byłoby problematyczne. Jak do tego zabrać się w bardziej europejskim klimacie, pokazał Carlo Ratti w projekcie Greenary.

Słynny architekt, a jednocześnie naukowiec – pełni funkcję szefa MIT Senseable City Lab działającego na amerykańskiej Massachusetts Institute of Technology – lubi eksperymentować z żywą zielenią, co niedawno pokazał w projekcie The Tree Path. ścieżki rowerowej biegnącej w koronach drzew. Greenary to z kolei położony koło Parmy dom zaprojektowany dla Francesco Muttiego, dobrze rozpoznawalnego włoskiego przedsiębiorcy z branży spożywczej, który zasłynął m.in. tym że osobiście występuje w reklamach pomidorów sprzedawanych przez jego koncern (w tym roku spot pojawił się także w Polsce).

Dom opleciony wokół drzewa

Także w jego wiejskim domu życie toczy się wokół drzewa. W tym przypadku jest to 50-letni sięgający 10 metrów figowiec Alma, który całkowicie został zamknięty wewnątrz pomieszczenia. Wokół drzewa stworzono ciąg połączonych ze sobą pomieszczeń, które tworzy sześć przestrzeni domowych. I każda ma swoje  zastosowanie: ćwiczenie jogi, słuchanie muzyki, czytanie, wspólne jedzenie, dzielenie się drinkami, prowadzenie piwnicy z winami i przechowywanie suszonej szynki na czas dojrzewania.

Ma być to ucieleśnienie koncepcji Raumplanu stworzonej ponad sto lat temu przez austriackiego architekta Adolfa Loosa, gdzie nie ma wyraźnego podziału na jednakowe piętra, a dominują sekwencje przestrzeni, w tym przypadku „wijące się” wokół drzewa. „ Zamieszkanie w każdym z pomieszczeń będzie trochę jak mieszkanie na drzewie. Ponieważ projekt przełamuje tradycyjne podziały między pokojami i piętrami, Ficus staje się zasadą organizującą współczesną interpretację Raumplanu dla epoki BIM (red: Building Information Modeling, czyli cyfrowe modelowanie informacji o budowanych obiektach). Każdy poziom zapewnia inne spojrzenie na naturę ”, mówi Andrea Cassi, odpowiedzialny za projekt architekt z pracowni CRA.

Istotny był tu dobór odpowiedniego rodzaju drzewa – jest to odmiana ficus australis, która preferuje stabilne temperatury utrzymujące się przez cały rok. Dzięki temu w sam raz nadaje się do życia w pomieszczeniach.
„Włoski architekt z XX wieku, Carlo Scarpa, powiedział kiedyś: „Jeśli musisz wybierać pomiędzy drzewem a domem, wybierz drzewo”. Chociaż zgadzam się z jego odczuciem, myślę, że możemy pójść o krok dalej i połączyć te dwa elementy. Wiele naszej pracy skupia się na przecięciu świata naturalnego i sztucznego. W Greenary próbujemy wyobrazić sobie nowy domowy krajobraz zbudowany wokół natury i jej rytmu” mówi Carlo Ratti.

/Fot: CRA//

Jeszcze nie dodano komentarza!

Twój adres nie będzie widoczny publicznie.

Najpopularniejsze teksty

Brytyjczycy błyskawicznie wygasili węglowe piece

Budynki zero waste

Shein ma spore kłopoty przez greenwashing

Stacje paliw przyszłości

CO2 trzeba potraktować jak surowiec

Second hand walczy z Fast Fashion