Skip to main content

Chcemy mieć bezpieczne miasta? Wyślijmy w teren więcej policjantów. Teza niby oczywista, ale jakie to proste widać dopiero, gdy się ją dobrze udokumentuje. I nie chodzi tu o patrole interwencyjne, ale zwykłych dzielnicowych, którzy nie mają nawet broni. Co zaskakujące, zwiększenie zatrudnienia w policji okazuje się przynosić oszczędności.

Wszystko to wykazali naukowcy z Uniwersytetu w Cambridge przez rok prowadząc badania terenowe w Peterborough, niespełna 200 tysięcznym mieście, leżącym 40 mil na północ od ich własnej uczelni. Miejscowa policja pomogła wytypować 72 punkty zapalne miasta, a badacze wysłali tam patrole. Jak to w Anglii, mundurowi nie byli wyposażeni w broń ostrą. Większość, bo 38 miejsc, było odwiedzanych przez tzw. grupę kontrolną, a pozostałe 34 – przez funkcjonariuszy, którzy znacznie częściej zaglądali w problematyczną okolicę (byli to tzw. Police Community Support Officers, których umundurowanie niewiele różni się od standardowego). Nie spędzali tam całego dnia. Składali niespełna pięć wizyt, które trwały ponad pół godziny – zarówno częstotliwość, jak i długość były mniej więcej dwa razy większe niż w przypadku zwykłych patroli.

Jak się okazuje ta niewielka różnica wystarczyła, aby zanotować o 39 proc. niższy wskaźnik przestępstw w miejscach lepiej doglądanych niż te odwiedzane przez grupę kontrolną – o 20 proc. mniej było też zgłoszeń mieszkańców w sprawie interwencji.
To przekłada się na konkretne oszczędności związane z odciążeniem systemu penitencjarnego. Na końcu okazuje się, że zatrudniając więcej ludzi w policji da się zarobić. Dwóch dodatkowych Police Community Support Officers oznaczało o 86 mniej napaści rocznie, dzięki czemu udało się uniknąć kosztów utrzymania przestępców w więzieniach przez osiem lat. Z każdego funta wydanego na ludzi w terenie udało się oszczędzić około 5,5 funtów.


PRZECZYTAJ TAKŻE:

Jeszcze nie dodano komentarza!

Twój adres nie będzie widoczny publicznie.

Najpopularniejsze teksty

Zielone uliczki pod pergolami

Amerykańscy nafciarze hojni dla obcych rządów

Płacimy drożej za upalne lato

Brytyjczycy błyskawicznie wygasili węglowe piece

Budynki zero waste

Shein ma spore kłopoty przez greenwashing