W amerykańskim transporcie publicznym szykuje się duże zmiany, a 2022 ma być przełomowym rokiem. Yonah Freemark, miejski działacz i badacz, opublikował nowy przegląd planów związanych z komunikacją miejską, a w nim trasy licznych pociągów podmiejskich i autobusów. Największą niespodzianką test powrót do amerykańskich miast tramwajów na naprawdę dużą skalę. Pandemia skutecznie pokrzyżowała plany wzmocnienia transportu publicznego, jednak 2022 będzie rokiem, w którym one odżyją. Uruchomione zostaną 9 nowych tras metra i 16 tras tramwajowych, do tego dojdzie wprowadzenie setek buspasów na terenie całych Stanów Zjednoczonych.
Freemark od lat zajmuje się monitorowaniem programu w rozwoju transportu publicznego, który nadal w wielu amerykańskich miastach, poza tymi największymi, jest mało użytkowy – mało tras, komunikacja kursuje rzadko, a czasami bywa niebezpieczny. Od lat jednak są podejmowane pracę nad wzmocnieniem amerykańskiego tranzytu i odczarowanie jego wizerunku. Bierze w tym udział również Yonah Freemark, którego strona – the Transport Politic, jest źródłem ogromnej ilości bardzo dokładnie opisanych inwestycji związanych z komunikacją miejską w Stanach Zjednoczonych, oraz coraz częściej miastach europejskich takich jak Paryż, czy Londyn. Analizując te dane można jasno stwierdzić, że poziom transportu publicznego drastycznie wzrósł w ciągu ostatnich lat.
Mimo, że są to kosztowne inwestycje, często sięgające miliardów dolarów, eksperci są przekonani, że okażą się one kluczowe dla walki z wszechobecną kulturą samochodów wciąż dominującą w amerykańskim społeczeństwie. Drugim problemem, poza ich ceną jest przeciąganie się inwestycji. Do tego doszła pandemia, która zastopowała wiele z nich, i w efekcie aktualny rok może być przełomowy dla ich finalizacji. Z nowych tramwajów będą się w tym roku cieszyć między innymi mieszkańcy Phoenix i Milwaukee. Za to w San Francisco trwa rozbudowa szybkich kolejek miejskich – zarówno w formie naziemych pociągów, jak i typowego metra pod ziemią.
Jeszcze nie dodano komentarza!