Skip to main content

Firmy biotechnologiczne do tej pory nie kojarzyły się z zielonymi produktami  Zmienić to chce to ArkeaBio. Wywodzący się z Nevady biotechowy startup, który zdobył finansowanie z Breakthrough Energy Ventures,  klimatycznego funduszu stworzonego przez Billa Gatesa. Wszystko zaczęło się kiedy Colin South, szef ArkeaBio dostrzegł, jakim wyzwaniem staje się produkcja mleka i wołowiny dla środowiska. Krowy są ogromnym źródłem emisji gazów cieplarnianych. Kiedy pomnożymy ich emisje przez liczbę sztuk bydła – przekraczająca na świecie już miliard bydła to okazuje się, że ich wpływ na klimat, jest zbliżony do tego jaki generują wszystkie samochody osobowe na świecie. Twórcy ArkeaBio uważają, że najprostszym rozwiązaniem tego problemu byłaby szczepionka, która pomogłaby zmniejszyć ilość produkowanego przez krowy metanu, silnego gazu cieplarnianego.

Układ pokarmowy krów, tak jak wszystkich przeżuwaczy zamieszkały jest przez mikroorganizmy, które wytwarzają metan. ArkeaBio i inni badacze pracują nad szczepionkami, które powodują, że krowy wytwarzają przeciwciała przeciwko tym drobnoustrojom. Ponieważ metan ma ponad 80-krotnie większą moc cieplną niż CO2 w krótkim okresie, jego zmniejszenie może mieć duże znaczenie. „Stanowi to realną szansę na krótkoterminowe zmniejszenie wpływu zmian klimatu” — mówi Colin South, dyrektor generalny ArkeaBio.

Wcześniejsze badania wykazały, że jest to możliwe, choć do tej pory nie zostało udowodnione działanie takich szczepionek na skalę komercyjną. „Dowód słuszności koncepcji jest już dostępny”, mówi South, zauważając, że ArkeaBio wykorzystuje nowe narzędzia w dziedzinie immunologii, które pojawiły się w ciągu ostatnich kilku lat, aby przyspieszyć pracę. Obecnie firma testuje różne antygeny zarówno w laboratorium, jak i na bydle.

Równolegle inne grupy pracują nad innymi sposobami redukcji metanu u krów.  Coraz popularniejszym rozwiązaniem jest dodawanie wodorostów do paszy dla bydła. W ten sposób opracowana została “Cowbucha”, czyli wersja kombuchy, popularnego napoju z grzyba japońskiego, tylko że w wersji dla krów. Tego rodzaju rozwiązania mają duże ograniczenie jeśli chodzi o skalę redukowania metanu oraz trwałość rozwiązania (trzeba stale podawać pasze która jest droższa,  a cały proces nie jest łatwo monitorować). Do tego nie sprawdzają się dobrze na farmach lub ranczach, gdzie zwierzęta pasą się na polach i konsumują trawę zamiast paszy. Jak kluczowe jest to wyzwanie pokazuje przykład Nowej Zelandii. Tam rolnictwo (a przede wszystkim produkcja mleka z której Nowa Zelandia słynie) jest tak ważną częścią gospodarki, że odpowiada za mniej więcej połowę emisji w kraju. Dlatego rząd chce zacząć opodatkować rolników za te emisje począwszy od 2025 roku. I w Nowej Zelandii działa druga grupa badawcza, która pracuje nad podobną szczepionką.

„Ona jest świętym Graalem w redukcji metanu u zwierząt gospodarskich, biorąc pod uwagę jej potencjał do stosowania w wielu różnych typach zwierząt gospodarskich i systemach rolniczych” – mówi Jeremy Hill, przewodniczący Pastoral Greenhouse Gas Research Consortium oraz dyrektor ds. nauki i technologii Fonterry,  największego na świecie producentów mleka, który wspiera badania.

Hill mówi, że wyzwaniem jest, aby celować tylko w drobnoustroje wytwarzające metan, a nie inne drobnoustroje, które pomagają krowom trawić pokarmy, takie jak trawa. Aby szczepionka działała, musi również wytworzyć wysoki poziom przeciwciał, które mogą działać w układzie pokarmowym krowy, a efekt ten musi zachodzić na tyle dobrze, aby krowa potrzebowała tylko ograniczonej liczby zastrzyków. Grupa z Nowej Zelandii miała duże postępy, ale „jak dotąd realna szczepionka pozostawała dla nich nieuchwytna. South, który później dołączył  do tego wyścigu jest bardziej optymistyczny. Uważa, że szczepionka ArkeaBio może zostać wprowadzona na rynek w 2025 lub 2026 roku, w zależności od tempa prowadzonych badań oraz uzyskania zgód organów regulacyjnych.

Jeszcze nie dodano komentarza!

Twój adres nie będzie widoczny publicznie.