Świat wytworzył ponad 8 miliardów ton plastiku, z czego 91% prawdopodobnie nie zostanie poddane recyklingowi. Istotnym problemem są jednorazowe tworzywa sztuczne, które kupujemy by zaraz je wyrzucić. Większość z nich to syntetyczne tworzywa wykonane z paliw kopalnych, które następnie zostają z nami na długie lata, zaśmiecając środowisko. Rozwiązaniem są biotworzywa, ale czasami prostszym sposobem może się okazać się ograniczenie zużycia plastikowych opakowań. Tak do tego podeszła Sarah Paiji Yoo, założycielka Blueland, która szacuje, że jej firma pomogła wyeliminować blisko miliard plastikowych butelek
Paiji Yoo wyszła skupiła się na tym, że ponad 90 proc. środków czyszczących to woda. Po co więc zmienia co chwilę nowe plastikowe butelki, w których kupujemy głównie wodę przyczyniając się do zaśmiecania planety. Uznała, że kluczowe będzie zaoferowanie konsumentom produktów, które będą bardziej “suche”. Zatrudniła inżyniera chemika Syeda Naqvi, który został dyrektorem ds. innowacji Blueland. Wspólnie opracowali linię sprayów, pozwalających za pomocą „bogatej piany”skutecznie czyścić szafki i blaty, myć naczynia, a nawet ręce.
Dzięki skondensowaniu środka czyszczącego w formie piany, zawiera on znacząco mniej miejsca w opakowaniu i używać można go dużo dłużej. Jednocześnie czyszczące środki umieszczane są w akrylowych lub szklanych butelkach wielokrotnego użytku. Drugą linią produktową Blueland stały się tabletki, które środkiem czyszczącym stają się po rozpuszczeniu w gorącej wodzie, wytwarzając piankową konsystencję. Tabletki są pakowane w papier kompostowalny i można je łatwo przechowywać w słoiku lub pojemniku. Produkując swoje wyroby, Paiji Yoo jednocześnie udało się wyeliminować parabeny, amoniak, ftalany, wybielacze chlorowe i lotne związki organiczne.
Jeszcze nie dodano komentarza!