Skip to main content

Niedawno pisaliśmy o badaniach brytyjskich naukowców z uniwersytetów w Bristolu, Edynburgu, Leeds i Reading, którzy wykazali jak bardzo sprzyjającym miejscem dla pszczół i innych zapylaczy jest miasto. Tutejsza różnorodność kwiatów stanowi dla nich spiżarnie jakiej nie znajdą na wiejskich polach czy nawet w rezerwatach. Siła miasta tkwi w jego ogrodach, przede wszystkim tych przydomowych. I dlatego ci sami naukowcy mają garść sugestii jak je pielęgnować, aby stały się siedliskiem przyjaznym dla owadów zapylających.

Przewagą ogrodów jest zarówno zasobność w nektar, jak i niezwykłe ich rozpowszechnienie: zajmują około 30 proc. terenów miejskich (badania prowadzone były w Bristolu, Edynburgu, Leeds i Reading), czyli czterokrotnie więcej niż parki publiczne. Stąd pochodzi 85 proc. całego nektaru. „Nie jest przesadą stwierdzenie, że ogrody mają kluczowe znaczenie dla zaopatrzenia w żywność zapylaczy w naszych miastach. Decyzje każdego ogrodnika dotyczące ogrodu mają znaczenie dla ochrony pszczół, motyli i innych zapylaczy”, przekonują naukowcy.

Oto jak w kilku prostych krokach zmaksymalizować korzyści z przestrzeni ogrodowej:

– Wybrać do ogrodu gatunki przyjazne dla zapylaczy, takie jak osty, lawenda i oregano. Listę takich preferowanych roślin można znaleźć na stronach The Royal Horticultural Society

– Upewnić się, że zawsze coś kwitnie, od wczesnej wiosny, do późnej jesieni i aż do zimy: ciemierniki i hiacynty winogronowe są doskonałe na wczesną wiosnę, podczas gdy bluszcz i mahonia zapewniają dostawy nektaru, gdy nadchodzi zimna pogoda.

– Trawnik kosić rzadziej, nawet na niewielkim obszarze, ponieważ pozwala to na kwitnienie mleczu, koniczyny i innych roślin.

– Unikać pestycydów. Zapylacze mogą połykać te trucizny, gdy żywią się kwiatami.

– Zasłonić jak najwięcej ogrodu kwiecistymi granicami i naturalnymi trawnikami, zamiast chodnikami i tarasami. Kolmby, wiszące kosze z kwiatami i skrzynki okienne mogą dodatkowo uzupełniać zapasy żywności.

/Fot: yancfei form PxHere//


 

PRZECZYTAJ TAKŻE:

Jeszcze nie dodano komentarza!

Twój adres nie będzie widoczny publicznie.