Przy przetwarzaniu pomidorów – np. na koncentrat – wylewa się sporo naturalnego płynu, który jest w nich zawarty. Rolnicy z Kalifornii uznali, że to marnotrawstwo. W stanie, który od lat cierpi notoryczne susze robią z niego pitną wodę.
Pomysł ma potencjał, bo pomidor jest właściwie czerwoną kulką wody, która stanowi aż 93 proc. jego masy. Tymczasem koncentrat pomidorowy to dość sucha pasta, z której odparowuje się aż 70 proc. wody. Proces ten sprawia, że produktem ubocznym przy jego wytwarzaniu pozostaje czysta destylowana woda. I to postanowiła wykorzystać działająca na zachodni wybrzeżu firma Ingomar Packing do spółki z dostarczającą odpowiednie urządzenia Botanical Water Technologies.
„Zbieramy wodę, która naturalnie występuje w owocach i warzywach, nie tylko w pomidorach. To, co robimy, to sprytne wyłapywanie odparowanego kondensatu, a następnie poddawanie go procesowi oczyszczania” – powiedział Terry Paule, dyrektor generalny Botanical Water Technologies. Jest to przenośne, mieszczące się w kontenerze urządzenie do uzdatniania wody podłączone do instalacji przetwórczej, którą wykorzystuje Ingomar. Oczyszczana woda przechowywana jest w zbiornikach, które szybko można przewieźć w miejsca, gdzie są najbardziej potrzebne.
„Mamy nadzieję, że poszerzymy zasięg naszego działania i wykorzystania tej technologii jak to tylko możliwe. Rozpoczniemy globalny trend do wykorzystywania wody odpadowej”, mówi Greg Pruett, kierownik ds. sprzedaży i energii w firmie Ingomar. „Naszym celem jest wywarcie pozytywnego wpływu na 100 milionów najbardziej narażonych ludzi na świecie w ciągu trzech najbliższych lat”, dodaje Terry Paule.
Urządzenia są dość kosztowne, Ingomar optymistycznie patrzy jednak w przyszłość przekonując, że inwestycja się zwróci. Pierwsze zbiorniki zebranej wody są używane przez Central California Irrigation District do uzupełniania wód gruntowych .
/Fot: Myriams-Fotos z Pixabay//
Jeszcze nie dodano komentarza!