Tak wynika z badań GfK Current Consumer Mood: Polacy są gotowi zapłacić więcej za produkty energooszczędne. Nie tylko z powodów ekologicznych, ale też ekonomicznych. Przy zakupie zapłacą więcej, ale liczą na to, że z nawiązką zwróci im się to w rachunkach za coraz droższy prąd.
Co więcej analitycy GfK wskazują nawet na istotne przeszeregowanie priorytetów. Rozkwit postaw ekologicznych mieliśmy po wybuchu pandemii, która skłoniła do refleksji nad własnym, zdrowym życiem, do którego konieczne jest przyjazne środowisko. Teraz te motywy schodzą na dalszy plan. „Ostatnie kilkanaście miesięcy nie oszczędza Polaków pod względem finansowym. Obecnie, według danych z badania GfK „Current Consumer Mood”, nabywcy najbardziej odczuwają podwyżki cen żywności, paliwa, energii elektrycznej oraz gazu. Dodatkowo na podejście Polaków do planowania wydatków wpływa kryzys energetyczny. W konsekwencji kluczowe znaczenie podczas wyborów zakupowych ma cena”, mówi Dominika Grusznic-Drobińska, director marketing & consumer intelligence w GfK.
Swoją obserwację o przechyle w stronę oszczędności analitycy opierają na tym, że gdy 55 proc. kupujących deklaruje chęć zapłacenia więcej za sprzęt energooszczędny, tylko 14 proc. ankietowanych jest gotowa zapłacić więcej za sprzęt wyprodukowany z materiałów przyjaznych środowisku, np. z recyklingu. To motywacja mniej istotna niż np. komfort użytkowania (36 proc.), przedłużona gwarancja (25 proc.) oraz dodatkowe akcesoria poszerzające funkcjonalność produktu (23 proc.).
/Fot: Kampus Production//
Jeszcze nie dodano komentarza!