Skip to main content

Słoneczniki śledzą słońce, by do maksimum wykorzystać jego promienie. Zainspirowało to zespół naukowców do stworzenia małego „słonecznika” o właściwościach fototropicznych (czyli ruchu w kierunku światła).

Energia słoneczna może w istotny sposób pomóc w rozgrywce ze zmianami klimatycznymi na Ziemi. Jej wykorzystanie może zmniejszyć spalanie paliw kopalnych, a tym samym ograniczyć negatywne skutki dla środowiska naturalnego. Choć w kwestii energii słonecznej dokonała się ostatnio rewolucja – wzrost akceptacji, zmniejszenie kosztów i poprawa efektywności – ma ona kilka istotnych wad. Energia słoneczna może być wydajnie produkowana tylko przy pewnym stanie pogody. Nawet przy takich warunkach możliwości jej produkcji są ograniczone przez wydajność ogniw. Większość z nich tych jest nieruchoma, co oznacza, że tylko przez krótki czas są maksymalnie nasłonecznione. Wraz z ruchem słońca spada ich wydajność.

Zespół pracujący na Uniwersytecie Kalifornia w Los Angeles stworzył pierwsze ogniwo słoneczne o właściwościach fototropicznych, co oznacza, że „śledzi” ono słońce w jego codziennej wędrówce po niebie. By to osiągnąć stworzono nowy polimer inspirowany światem roślin. W tym świecie fototropizm i heliotropizm jest możliwy dzięki łodydze rośliny i jest reakcją na obecność lub brak światła słonecznego. Wynalazek ochrzczony przez twórców imieniem SunBOT (Sunflower-like Biomimetic Omnidirectional Tracker) działa na podobnej zasadzie.


SunBOT składa się z szypułki o długości 1 mm. Zwieńczona jest ona „kwiatem” pokrytym materiałem fotowoltaicznym. Wokół niego znajduje się nanomateriałowy polimer zdolny do przetwarzania światła słonecznego w ciepło. Jego ogrzane fragmenty kurczą się i w ten sposób jest on w stanie „śledzić” źródło światła.

Stosowane dotychczas panele przeciętnie były w stanie w ciągu dnia zaabsorbować do 24% światła słonecznego. SunBOT absorbuje do 98%. Istnieją wprawdzie już dziś systemy śledzące źródło światła, ale są z nimi związane wysokie koszty początkowe i są bardzo ciężkie, co sprawia, że nie nadają się do montażu na dachach. Zużywają też sporo energii. SunBOT natomiast sam z siebie „kroczy” za światłem bez dodatkowego zużycia energii. Naukowcy widzą wykorzystanie swojego wynalazku przede wszystkim w produkcji prądu na potrzeby mieszkaniowe.

Jeszcze nie dodano komentarza!

Twój adres nie będzie widoczny publicznie.

Najpopularniejsze teksty

Brytyjczycy błyskawicznie wygasili węglowe piece

Budynki zero waste

Shein ma spore kłopoty przez greenwashing

Stacje paliw przyszłości

CO2 trzeba potraktować jak surowiec

Second hand walczy z Fast Fashion