Skip to main content

Odzyskujemy coraz więcej odpadów

Mało który kraj europejski w dziedzinie recyklingu dokonał w XXI wieku takiego postępu jak Polska. Do czołówki wciąż nam jednak sporo brakuje. A przykład Niemiec pokazuje, że odzyskiwać można znacznie więcej niż niemal cała reszta Europy.

Wówczas byliśmy krajem wszechobecnych wysypisk, co sprawiło że przystępując do Unii Europejskiej złożyliśmy nawet zobowiązanie budowy instalacji do spalania śmieci. Wówczas udział odzysku w całej masie przetworzonych odpadów komunalnych wynosił bardzo skromne 2,1 proc. Sporo się jednak zmieniło bo między 2000, a 2021 roku ta liczba wzrosła do ponad 40,3 proc., czyli o 38 pkt. proc. To siódmy najlepszy wynik w Europie i wiązał się z szerszym trendem zmiany sposobu do zagospodarowania odpadów jaki dotknął wszystkie kraje dawnego bloku wschodniego.

Nie tylko u nas dominowały wysypiska, ale w w całej Europie Środkowo-Wschodniej i każdy z krajów regionu dokonał postępu. Największego Słowenia, która z 6 proc. doszła do 60 proc. stając się europejskim wzorem krajem w kwestii odzysku odpadów – wyższy odsetek mają tylko Niemcy i Austria. Wśród krajów, które najwięcej zrobiły, aby zwiększyć odzysk odpadów spoza środka Europy znajdują się tylko Włochy oraz Irlandia. Intrygujące jest, że w tym samym czasie były też dwa kraje, które odnotowały spadek udziału recyklingu – przede wszystkim europejski prymus jakim jest Austria oraz równie wysoko ceniona Dania.

Ten regres sprawia, że Dania podobnie jak inne kraje skandynawskie – a także Polska – w dziedzinie odzysku odpadów znalazły się poniżej średniej unijnej. W przypadku odpadów komunalnych ta wynosi dziś 49,6 proc. podczas gdy w Polsce wskaźnik ten sięga 40,3 proc. (dla Danii wskaźnik ten wynosi 34,3 proc., a dla Szwecji 39,5 proc.). To wskazywać mogłoby na istotne bariery wzrostu w dziedzinie odzysku odpadów – na coraz słabsze postępy w tym zakresie uwagę zwraca m.in. Europejska Agencja Środowiska (EEA) – gdyby nie przykład dużych krajów takich jak Niemcy, którzy już na początku wieku chwalili się 52,5-proc. udziałem odzysku, a przez ten czas poprawili wyniki sięgający dziś 71,1 proc. Własnym przykładem przeczą tym, którzy przekonują, że odzyskać da się tylko połowę odpadów, reszta jest bowiem w takim stanie, że co najwyżej można nimi zasilać tylko piece elektrociepłowni.   

Kwestią bazową z pewnością jest sam sposób ich segregacji. Według samej EEA kraje, które osiągają lepsze wyniki w zakresie recyklingu, mają szerszy zakres środków w porównaniu z krajami o niższych wskaźnikach recyklingu. Obejmują one zakazy składowania odpadów biodegradowalnych lub nieobrobionych odpadów komunalnych oraz obowiązek selektywnej zbiórki odpadów komunalnych, zwłaszcza bioodpadów. Czołowe kraje mają również instrumenty ekonomiczne, takie jak podatki od składowania i spalania oraz opłaty za wywóz odpadów, które zdecydowanie zachęcają do recyklingu.

   

Jeszcze nie dodano komentarza!

Twój adres nie będzie widoczny publicznie.