Skip to main content

Na początku roku Paryżanie zdecydowali się na ruch, który zniechęci ludzi do poruszania się po centrum miasta SUV-ami. W referendum zatwierdzili rozwiązanie, podnoszące aż trzykrotnie opłaty za parkowanie dużych pojazdów . Zatwierdzać to będzie jeszcze Rada Miasta Paryża, ale to jest raczej formalność. W efekcie opłaty za parkowanie na ulicach SUV-ów wyniosą aż 225 euro za sześć godzin, w porównaniu do 75 euro za zwykłe samochody. Zwolnienie z tych opłat będą mieszkańcy (ale jak będą chcieli pojechać i stanąć kilka przecznic dalej, to czekają ich normalne opłaty), pojazdy należące do służb oraz taksówki. 

Na Paryżu się to nie kończy, nad podobną propozycją będą zaraz głosować mieszkańcy Lyonu czy Grenoble. Jest kilka powodów, dla których miasta chcą zniechęcać ludzi do jeżdżenia dużymi pojazdami. SUV-y średnio zużywają więcej paliwa, emitując więcej zanieczyszczeń (smog) oraz gazów cieplarnianych niż zwykłe samochody. Do tego zajmują więcej miejsca w mieście. To są stałe i oczywiste argumenty, ale dla wielu osób najważniejsza jest inna kwestia, nie wszyscy zdają sobie sprawę jakim zagrożeniem te auta są dla pieszych i rowerzystów, podbijając niechlubne statystyki śmiertelności. 

Nowe badania opublikowane przez organizację non-profit Insurance Institute for Highway Safety z siedzibą w Wirginii wykazały, że ciężarówki, SUV-y i furgonetki z maską o wysokości większej niż 1 metr powodują dwukrotnie większe ryzyko śmierci w wypadkach z pieszymi niż krótsze i lżejsze pojazdy. Stanowi to uzupełnienie rosnącej liczby badań, które pokazują, że większe i cięższe pojazdy są bardziej śmiercionośne w wypadkach – nawet w przypadku innych samochodów.  W Nowym Jorku połowa dzieci zabitych na ulicach miasta w latach 2014–2019 została potrącona przez SUV-y lub inne duże pojazdy. W 2022 r. odsetek ten wzrósł do makabrycznego poziomu 80%. 

Idąc za przykładem Paryża, niemiecka Agencja Ochrony Środowiska wezwała do wyższych opłat za parkowanie dla SUV-ów. Pierwszym miastem które wdrożyło taką politykę w Niemczech jest Tybinga. W siedmiu krajach europejskich podatki płacone przez mieszkańców przy zakupie samochodu osobowego lub ciężarowego z silnikiem spalinowym są ponad dwukrotnie wyższe od ceny pojazdu. Tak jest w Danii, Finlandii, Francji, Islandii, Turcji, Holandii i w Norwegii.

W 2022 r. Waszyngton stał się pierwszym miastem w USA, które przyjęło przepisy podnoszące opłaty rejestracyjne dla większych pojazdów. Chociaż posunięcie to było częścią szerszej strategii okręgu mającej na celu walkę ze zmianami klimatycznymi, Mary Cheh, główna sponsorka projektu ustawy w Radzie Miejskiej, często mówiła również o tym, jak niebezpieczne są ciężkie pojazdy w wypadkach z udziałem pieszych lub rowerzystów. Od października 2023 r. roczna opłata rejestracyjna dla pojazdu ważącego ponad 2,7 tony wzrosła do 500 dolarów. Rejestracja pojazdów o masie poniżej 1,6 tony kosztuje 72 USD rocznie.

Pojazdy elektryczne są objęte zniżką do 36 dolarów rocznie, przynajmniej przez pierwsze dwa lata. Po tym czasie właściciel pojazdu elektrycznego nadal będzie płacił mniej niż standardowa opłata rejestracyjna (odliczenie uzależnione jest od masy samochodu). W tym przypadku również wyjątek stanowią osoby, których pojazd jest cięższy ze względu na przystosowanie się do osoby niepełnosprawnej. Oczekuje się, że w 2024 roku wyższe opłaty przyniosą 9 mln dolarów, które zostaną przeznaczone na poprawę bezpieczeństwa drogowego wokół szkół.

Tony Jordan, założyciel i prezes Parking Reform Network w Portland w stanie Oregon, twierdzi, że nowe paryskie prawo jest niezbędną polityką. „W Stanach Zjednoczonych staramy się tam dotrzeć, ale jesteśmy daleko w tyle” – powiedział Jordan Fast Company. Uważa jednak, że istnieje duża szansa na postęp na poziomie stanu, pobierając wyższą opłatę rejestracyjną dla cięższych samochodów, tak jak proponuje Nowy Jork. Niektóre stany, w tym Oregon, zdają sobie sprawę, że w miarę jak coraz więcej mieszkańców przesiada się na samochody elektryczne, tradycyjne źródło finansowania utrzymania dróg – podatki od gazu – zanika. W rezultacie Oregon rozważa opłaty za przejechane mile pojazdu, które można skalibrować w celu uwzględnienia wielkości pojazdu.

Jeszcze nie dodano komentarza!

Twój adres nie będzie widoczny publicznie.

Najpopularniejsze teksty

Zielone uliczki pod pergolami

Amerykańscy nafciarze hojni dla obcych rządów

Płacimy drożej za upalne lato

Brytyjczycy błyskawicznie wygasili węglowe piece

Budynki zero waste

Shein ma spore kłopoty przez greenwashing