Skip to main content

Pstrąże czy Kłomino to dawno zapomniane nazwy miast, którymi przez kilka dekad władała Armia Radziecka. Po wycofaniu wojsk popadły w ruinę. Podobnego błędu nie chcą popełnić władze Mannheim. Dlatego opuszczone w 2012 roku podmiejskie koszary amerykańskiej armii zamierzają przerobić na osiedle tanich, kolorowych domów.

Za projekt wzięła się holenderska pracownia MVRDV, którą do współpracy zaprosił niemiecki producenta domów prefabrykowanych Traumhaus – stąd też nazwa osiedla Traumhaus Funari. Wspólnie opracowali zróżnicowaną paletę jednostek mieszkalnych, które ustawią na powierzchni 27 tys. m kw. Wyróżnikiem będzie nie tylko różnorodna kolorystyka.

We wszystkich przypadkach model domu jest podobny – wąski, niezbyt duży, dwupoziomowy budynek, wychodzący na obie strony, gdzie można zaadoptować strych. Ten poziom standaryzacji zapewnia efekt skali, a w konsekwencji ogranicza koszty. Wszystko bazuje na pięciu typach domów wykonanych z cegieł i drewna, które będą miały swoje modyfikacje.

Domy mają być nie tylko w miarę tanie, ale także dostosowane do potrzeb różnych grup społecznych i pokoleniowych. Dlatego sposobów wykończenia jest dość dużo. Każdy budynek będzie zindywidualizowany. Jak przekonują twórcy osiedla, ma być tu odczuwalny duch indywidualnej ekspresji.

Dla zwiększenia poczucia, że jest się we własnym domu, każdemu będzie też przypadał kawałek zielonej powierzchni. Również ogródek będzie można dostosowywać do własnych potrzeb – jedni zrobią tu miejsce do zabawy dla własnych dzieci, a inni warzywnik, z którego będą zbierać świeże składniki do jedzenia.

Sielskości osiedlu dodadzą ścieżki dla pieszych oraz rowerzystów. Samochody będą poruszać się na jednym wielkim podziemnym parkingu. Poza tym miasto zachęcać będzie do korzystania z linii tramwajowej biegnącej w sąsiedztwie osiedla.

„W Funari tworzymy coś, co jest bardziej zrównoważone i bardziej społeczne – model, który może być powielany w całych Niemczech i poza nimi, z korzyścią dla wszystkich”, podkreśla Winy Maas, partner i założyciel MVRDV.
W pierwszej fazie planu zagospodarowania przestrzennego w dzielnicy powstaną 124 domy jednorodzinne i 26 apartamentów, a pierwsi mieszkańcy mają się tu pojawić już w przyszłym roku

/Fot: MVRDV//


PRZECZYTAJ TAKŻE:

Najpopularniejsze teksty

Shein ma spore kłopoty przez greenwashing

Stacje paliw przyszłości

CO2 trzeba potraktować jak surowiec

Second hand walczy z Fast Fashion

Chodniki pijące deszcz