Skip to main content

Chińczycy postanowili wykorzystać możliwości nowych technologii do walki z wykroczeniami drogowymi. Na jednym z głównych skrzyżowań w Shenzhen, 10-milionowej metropolii leżącej na wybrzeżu Morza Południowo-Chińskiego, graniczącej bezpośrednio z Hongkongiem zamontowany został system kamer o bardzo wysokiej rozdzielczości. Dzięki temu w ciągu dwóch tygodni policja zdołała zidentyfikować ponad 4,3 tys. kierowców i pieszych, którzy złamali przepisy.

Było to możliwe bo kamery wspierane są przez algorytm sztucznej inteligencji, którzy potrafi reagować i wychwytywać nawet wydawałoby się drobne przewinienia. Kamery monitorujące zostały zaprogramowane w taki sposób, aby zidentyfikować więcej niż kilkanaście różnych wykroczeń drogowych. Dzięki w ciągu dwóch tygodni kamery wychwyciły 3,9 tys. kierowców, którzy wymuszali pierwszeństwo, przejeżdżali na końców żółtego światła, parkowali w nielegalnym miejscu, ale też nadużywali klaksonów czy mieli niesprawne światła. Do tego doszło 384 pieszych, którzy najczęściej przebiegali na czerwonym świetle albo przechodzili przez ulicę w nieprzepisowy sposób.

Chińczycy dołożyli do tego niespotykany w Europie sposób karania sprawców najpoważniejszych wykroczeń, po za grzywnami i punktami karnymi ich zdjęcia wyświetlane są na specjalnym ekranie i mogą one również trafić do aplikacjach mediów społecznościowych, takich jak WeChat. Twórcy systemu przyznają, że są zaskoczeni faktem, iż w ciągu 2 tygodni byli w stanie wychwycić tak wiele sytuacji łamania przepisów drogowych.

Jeszcze nie dodano komentarza!

Twój adres nie będzie widoczny publicznie.

Najpopularniejsze teksty

Beton bez cementu

Miesięczny bilet napędza kolej

Kopenhaga pełna osiedli z kontenerów

Elektryczne taksówki niebawem polecą

Biblioteki na kółkach

Koniec poczty lotniczej

Ludzie uczą mówić rośliny