Skip to main content

Udowadniają to Finowie, którzy coś wiedzą o ciężkich zimach trwających pięć miesięcy w roku. A najlepszym przykładem wytrwałości na dwóch kółkach jest położone daleko na północy Oulu – licząc z Gdańska, to niemal dwa razy dalej niż same Helsinki. Gdy ziemię spowija tam śnieg, mniej niż co drugi rowerzysta wymięka.

W liczącym 200 tys. mieszkańców Oulu statystycznie w ciągu roku około jedna piąta wszystkich wycieczek odbywa się na rowerze, a zimą odsetek ten spada do 12 proc. To jakieś dwa razy więcej niż średnia przejazdów rowerowych w Warszawie w ciągu całego roku. Można, rzecz jasna, wyjść z założenia, że Finowie to twardy naród przyzwyczajony do trudnych warunków. Sami jednak przekonują, że temu szczęściu po prostu trzeba pomóc. Jednym z głównych powodów zimowej popularności dwóch kółek jest to, że miasto priorytetowo traktuje infrastrukturę rowerową i konserwację w miesiącach zimowych.

Odśnieżanie ścieżek rowerowych ma u nas wyższy priorytet niż oczyszczanie z niego jezdni” – mówi Harri Vaarala, inżynier ruchu drogowego w Oulu. Dlatego rano, gdy czas jechać do pracy albo szkoły można być pewnym, że droga będzie przejezdna. Można to zresztą sprawdzić, w intenecie działa bowiem interaktywna mapa, która w czasie rzeczywistym pokazuje stan tras dla pieszych, samochodów i rowerów. W mieście działają bowiem tzw. agenci rowerowi, informujący o tym w jakim stanie w zimie są utrzymane trasy.

W Oulu to się udaje mimo, że za różne ścieżki rowerowe odpowiadają różne władze lokalne i regionalne. Nie przeszkadzało to im jednak w wypracowaniu porozumienia i wynajęciu jednego podwykonawcy do czyszczenia głównych tras rowerowych.  Nie ma więc uprzywilejowania, a jeśli robota została wykonana dobrze – co potwierdzają agenci rowerowi – podwykonawca otrzymuje premię.
Trzeba też jednak przyznać, że w tak zimnym miejscu, gdzie temperatura spada poniżej 30 st. C, a w styczniu i lutym średnio jest minus 10 st. C, przynajmniej nie ma problemu z roztopionym śniegiem i błotem pośniegowym. Pługi usuwają tylko najwyższą warstwę opadów, a pozostały śnieg ubijają, tak że ma dobrą przyczepności i nadaje się do jazdy na zwykłych oponach.

/Fot: janikeskitapio//


 

PRZECZYTAJ TAKŻE:

Jeszcze nie dodano komentarza!

Twój adres nie będzie widoczny publicznie.

Najpopularniejsze teksty

Wiatraki wirujące na falach

Chodniki pijące deszcz

Śmieciarki na dwóch kółkach

Krowy bardziej odporne na upał

Energia ze środka morza

Trek skupuje i naprawia używane rowery

Małe i tanie elektryki