W Irlandii dziesięć razy więcej osób umiera z powodu złej jakości powietrza, niż ginie w wypadkach samochodowych – naukowcy szacują, że jest to 1,3 – 1,4 tys. ofiar rocznie. Rząd przyjął więc strategię czystego powietrza (ang. Clean Air Strategy) i chce się rozprawić z tym problemem. A przy okazji zmniejszy emisję gazów cieplarnianych.
Irlandzki rząd uważa też, że zanieczyszczenie powietrza poza chorobami takimi jak udar, choroby serca, rak płuc, astma i demencja, może wpływać na rozwój poznawczy i zdrowie psychiczne. To z kolei odbija się nie tylko na dobrostanie obywateli, ale nawet negatywnie wpływa na gospodarkę. Oprócz przedwczesnych zgonów zanieczyszczenie powietrza może powodować nieobecności w pracy, zmniejszać produktywność, zwiększać wydatki na leki i liczbę przyjęć do szpitali.
Przede wszystkim pył
Stąd jako punkt odniesienia przyjął standardy określone przez Światową Organizację Zdrowia. Te z kolei zostały zredefiniowane trzy lata temu i określają dopuszczalne poziomy dla 6 substancji zanieczyszczających, tj. pyłów zawieszonych PM10 i PM2,5, dwutlenku azotu (NO2), dwutlenku siarki (SO2), ozonu (O3) oraz tlenku węgla (CO). Szczególnie mocno zacieśniono normę PM2,5 uznawanego za najbardziej szkodliwe dla zdrowia.
Parametry te Irlandia zamierza jednak osiągnąć dopiero w 2040 roku. Po drodze – m.in. na rok 2026 i 2030 – kraj ustawił sobie cele pośrednie. Strategia czystego powietrza jest przy tym działaniem międzysektorowym i obejmuje takie działania, jak izolację i elektryfikację ogrzewania domów, mniej emisyjne uprawy rolnicze, bardziej zrównoważony model transportu, odejście od paliw kopalnych i niższą emisję dwutlenku węgla.
„Nie ma bezpiecznych poziomów zanieczyszczenia powietrza. Czyste powietrze ma kluczowe znaczenie dla naszego dobrego samopoczucia, a zwłaszcza dla osób najbardziej narażonych – dzieci, osób starszych lub osób z problemami zdrowotnymi”, mówi Eamon Ryan minister środowiska, klimatu i komunikacji. „Istnieje wyraźna korelacja między działaniami potrzebnymi do zmniejszenia zanieczyszczenia powietrza, a działaniami potrzebnymi do ograniczenia emisji gazów cieplarnianych. Strategia ta wyraźnie uzupełnia nasz plan działania na rzecz klimatu na 2023 r. (tzw. Climate Action Plan)”, dodaje.
/Fot: Giuseppe Milo//
Jeszcze nie dodano komentarza!