Skip to main content

Internet rzeczy coraz lepiej planuje życie

Internet rzeczy to przyszłość, która robi się coraz bardziej namacalna. Widać to było na organizowanych w Nowym Jorku targach International Contemporary Furniture Fair, które mają ambicję odkrywać najnowsze trendy w branży meblarskiej i wyposażenia wnętrz.
Jednym z bohaterów była japońska firma Nissha Printing, której specjalnością jest inżynieria materiałowa.
Swoje doświadczenie w produkcji cienkich wyświetlaczy i zminiaturyzowanych czujników wykorzystała do stworzenia własnych urządzeń wprzęgniętych w ekosystem Internet-of-Things.

Aerial Switch to przenośny włącznik do światła. Podobnych urządzeń jest już trochę na rynku. Ich podstawowa zaleta to możliwość przemieszczania włączników wraz ze zmianą układu pomieszczeń, bez konieczności przeciągania kabli. Poza wygodą zaletą takiego rozwiązania jest oszczędność energii – z dobrze umieszczonego przełącznika częściej się korzysta wyłączając światło kiedy potrzeba. Znakiem szczególnym urządzenia zaprezentowanego przez Nissha jest ogniwo fotowoltaiczne, które zasila włącznik (zwykle używa się baterii).

Time Stamp to proste ale bardzo przydatne urządzenie zestaw znaczników, klipsów do dokumentów oraz zatyczek do torebek z żywnością. Wyposażone są w czujniki działające w oparciu o WiFi. Dzięki nim komunikują się z odpowiednią aplikacją na smartfonie i informują na bieżąco np. kiedy upływa termin przydatności jedzenia albo przypominają o terminach.

Wall Tile to połączenie techniki z designem. Prostokątne płytki, przypominające te od glazury, które pełnią rolę wyświetlacza. Każda może mieć wiele różnych zastosowań, np. wyświetlać informację pogodowe, pełnić funkcje termostatu, timera, a nawet wyświetlacza obrazu z kamer monitorujących. Są to płytki interaktywne – nie tylko pokazują obraz, ale także reagują na dotyk oraz gesty. W ten sposób się z nimi komunikuje. Sam panel służący do ustawiania funkcjonalności, znajduje się pod zdejmowanym wyświetlaczem.