Skip to main content

Ekologia dla każdego

Tekst pochodzi z raportu Greenbook 2023

Wbrew wielu wątpliwościom ekologiczne rozwiązanie, chociaż bardziej wymagające, nie są zarezerwowane dla bogatych mieszkańców i społeczeństw. Powstaje coraz więcej projektów domów zrównoważonych i środowiskowo, i cenowo.

W całym tym trendzie bardzo dużą rolę do odegrania ma budownictwo modułowe. Fabrykę tanich mieszkań, które w dodatku będą wytwarzać tyle energii, ile same zużywają, rozwija m.in. Vantem. To stratup, w który zainwestował Bill Gates. Postawił na prefabrykowane elementy tworzone z użyciem wysokowydajnego materiału izolacyjnego powlekanego warstwą ceramiczną (wykorzystywaną w poszyciu promów kosmicznych). Z takich płyt w swojej fabryce składa moduły, które montuje się na placu budowy. Na modułową produkcję stawia także kanadyjski City Housing Hamilton, którego kawalerkę można będzie wynająć za 85 dolarów miesięcznie.

Istotnym elementem będzie tu także użycie drewna, na które stawiają m.in. Holendrzy, a uśmiech na twarzy budzi już sama nazwa jednego z pierwszych tanich modułowych domów z drewna: Robin Wood. Naturalne prefabrykaty dają tak duże możliwości obniżania cen budowania, że Stefano Boeri, znany z wprowadzania zieleni do wysokościowców w Eindhoven, zaprojektował budynek socjalny Trudo Vertical Forest, gdzie na każde mieszkanie przypadnie jedno drzewo i dodatkowo 20 krzewów. 

Istota całej tej koncepcji – wykorzystania tanich i ekologicznych prefabrykatów – jest nie tylko łatwość i niższy niż standardowy koszt budowy – w Vantem, gdzie 80 proc. pracy wykonuje się na zautomatyzowanej linii produkcyjnej, budowa trwa później o połowę krócej, co zmniejsza ilość pracy w terenie i sprawia, że nawet wyposażony w kosmiczną technologię dom jest o 20 proc. tańszy. Druga kluczowa przewaga to sama ekologia. W przypadku Vantem mowa o pięciokrotnie wyższej izolacji cieplnej niż w przypadku tradycyjnych ścian, a budynek CityHousing Hamilton będą zużywać o 91 proc. mniej energii do ogrzewania i emitowały o 94 proc. mniej  CO2, niż standardowy dom. To przekłada się na niższe koszty utrzymania, a przez to też mniejsze opłaty za wynajem.

/Fot: Marc Koehler Architects – Robin Wood//

Jeszcze nie dodano komentarza!

Twój adres nie będzie widoczny publicznie.

Najpopularniejsze teksty

Zielone uliczki pod pergolami

Amerykańscy nafciarze hojni dla obcych rządów

Płacimy drożej za upalne lato

Brytyjczycy błyskawicznie wygasili węglowe piece

Budynki zero waste

Shein ma spore kłopoty przez greenwashing