Skip to main content

Trzy lata temu łączna masa wszystkich materiałów stworzonych i wykorzystywanych przez ludzkość przekroczyła całkowitą masę wszystkich żywych organizmów na Ziemi. Do takich zaskakujących wyliczeń doszli izraelscy naukowcy. Według ich ustaleń łączna waga całej biosfery na Ziemi – czyli wszystkich żyjących organizmów od drobnoustrojów w glebie po drzewa i zwierzęta na lądzie (licząc w tym też 8 mld ludzi) – wynosi 1,12 biliona ton. Podczas gdy masa wyprodukowanych i aktywnie wykorzystywanych przez ludzi materiałów – od betonowych autostrad, po noszone przez nas ubrania (nazywanych dla odróżnienia technosferą) –  ważyła 1,15 biliona ton.

Od tego czasu ta przewaga jeszcze bardziej urosła. Jak obliczył Jan Zalasiewicz, profesor geologii wykładający na Uniwersytecie w Leicester technosfera rozszerza się w oszałamiającym tempie 30 bilionów ton rocznie. W swoich badaniach uwzględnił nie tylko to, co materialnie uzyskujemy z powiększania naszej technosfery, ale też wszystkie produkty uboczne powstające w wyniku jej tworzenia (produkowania), takie jak odpady czy gazy cieplarniane. Żeby to dobrze zilustrować, geolog polskiego pochodzenia przytacza obrazowe porównanie – ilość emitowanego co roku przez nas CO2 odpowiada objętości 150 tys egipskich piramid.

Innym przykładem pokazującym jak posunęliśmy się w przekształcaniu Ziemię są zmiany na powierzchni naszej planety. Szacuje się, że całkowity ładunek osadów transportowanych w wyniku naturalnych procesów na naszej planecie waży około 30 miliardów ton. Odpowiadają za to przede wszystkim rzeki, które co roku przemieszczają ogromne ilości materiałów osadowych do mórz i basenów oceanicznych. Swoje też dokładają deszcze i wiatry.

Jednak ten naturalny proces został już jakiś czas temu przyćmiony przez to co wyczynia człowieka. Okazuje się, że znowu budując otaczającą nas technosferę, co roku przenosimy około 316 miliardów ton różnego rodzaju materiałów. Wrażenie robi dynamika z jaką transformujemy Ziemię. Jeszcze na początku lat 90′ masa materiału przemieszczanego przez ludzi z grubsza była równa ładunkowi osadów. przenoszonych naturalnie. Od tego czasu urosła ona ponad 10 razy więcej podczas gdy siłami natury transportowana jets wciąż ta sam ilość materiałów. Te różnice stają się coraz bardziej niepokojąkące.


Od dawna wiemy, że rosnący wpływ ludzkości na planetę Ziemię stanowi poważne zagrożenie dla zdrowia i bezpieczeństwa ludzi oraz całych społeczności na całym świecie. Ale zdaniem profesora Aled Jonesa szefa Global Sustainability Institute na Anglia Ruskin University kluczowe staje się analiza technosfery jako całości, bo to pozwala zrozumieć prawdziwy wpływ ludzkości na naszą planetę. Na łamach The Conservation przestrzega, że nawet najmniejsze materiały wytwarzane przez człowieka, takie jak nanoplastiki, mogą mieć znaczące i dalekosiężne konsekwencje. I nie możemy pozwolić, by nieustanna pogoń za rosnącym PKB i ogólnym dobrobytem, przytłoczyła i zagroziła naszej planecie.

Jeszcze nie dodano komentarza!

Twój adres nie będzie widoczny publicznie.