Skip to main content

Boisko z odpadu po chipsach

Co mają chipsy wspólnego z piłką nożną? Wydaje się, że niewiele poza tym, że często służą jako przekąska kibicom. Okazuje się, że można pójść dalej.

Firma Lays w partnerstwie z UEFA i organizacją Streetfootballworld, działającą na rzecz amatorskiego footballu postanowiła stworzyć pierwsze na świecie boiska zrobione z torebek po chipsach. Z jednej strony oznacza to, że torebki nie będą trafiać do śmieci, a drugiej – promuje grę w piłkę. Zużyte torebki są myte i cięte na kawałki, które następnie mieszane są z gumą i przerabiane na granulat. Granulat o nazwie „Ecocept” jest układany na ziemi i pokrywany sztuczną trawą. Koszt jednego boiska szacowany jest na 200-250 tys. dolarów i ma ono służyć piłkarzom przez ok. 10 lat. Co istotne, po upływie tego okresu, zarówno sztuczna trawa, jak i Ecocept podlegać będzie recyclingowi. 

Pierwsze boisko powstało w Tembisie w RPA, kolejne – w Brazylii, Turcji, Rosji i Wielkiej Brytanii. Wszystkie powinny pojawić się jeszcze w tym roku. Za budowę, utrzymanie i naprawy boisk odpowiadać będzie firma Lays, która oferuje również piłkarskie koszulki i materiały szkoleniowe.  Streetfootballworld bierze na siebie organizację użytkowania boisk i programy angażujące młodzież.

Zapewniać będzie nie tylko dostęp do boiska, ale również trenerów oraz szkoleniowców rozwijających inne umiejętności społeczne. Boiska dedykowane są przede wszystkim młodym ludziom borykającym się z problemami wykluczenia. Jak wyjaśniają twórcy programu, chodzi nie tylko o uprawianie sportu ale również o integrację oraz kształtowanie postaw społecznych. Zgodnie z co roku z takiego z boiska ma korzystać ok. 16 tys. osób.

 

Jeszcze nie dodano komentarza!

Twój adres nie będzie widoczny publicznie.

Najpopularniejsze teksty

Zielone uliczki pod pergolami

Amerykańscy nafciarze hojni dla obcych rządów

Płacimy drożej za upalne lato

Brytyjczycy błyskawicznie wygasili węglowe piece

Budynki zero waste

Shein ma spore kłopoty przez greenwashing