Skip to main content

Bogota, niedzielny poranek, a sześciopasmowa arteria miasta nazywana Septimą, która normalnie jest  zadymiona, głośna i  pełna samochodów, teraz jest zupełnie cicha. Zamiast stojących w korkach aut widać tłumy najróżniejszych  rowerzystów. Można tu spotkać zarówno starsze osoby, rodziny z małymi dziećmi jak i profesjonalistów. W ten sposób każde niedzielne przedpołudnia spędza tam cała Bogota.

Ta droga to część sieci autostrad rowerowych tworzących program Ciclovía w stolicy Kolumbii, największy tego typu program uliczny na świecie. Rozpoczęty 40 lat temu przez niewielką grupę aktywistów, dziś obejmuje całe miasto. W każdą niedzielę i święta od godziny 7 rano do 14 udostępniane jest 120 km ulic i wielopasmowych arterii autostrad na terenie stolicy Kolumbii, aby zachęcić jej mieszkańcom do wyjścia na rower. Dla południowoamerykańskiego miasta, które zazwyczaj są brudne i zakorkowane taki program jest prawdziwa rewolucja. Dlatego wiele miast na całym świecie próbuje odtworzyć własną Ciclovíę.

Twórcy i inicjatorzy programu często podkreślają jego znaczenie dla najmłodszych mieszkańców. Przede wszystkim niedzielne poranki stanowią ogromne urozmaicenie dla wszystkich dzieciaków mieszkających w ciasnych mieszkaniach w centrum miasta, jeżdżenie na rowerze to szybka firma komunikacja w zakorkowanym mieście i fajna formę aktywności fizycznej. Chodzi o to by dzieciaki spędzały czas na dworze, a nie przed komputerem. Ogromną zaletą programu jest również to, że tworzy bezpieczne otoczenie dla jazdy rowerem, co zwiększa liczbę chętnych i uspokaja rodziców. W szerszej perspektywie widać również jak Ciclovía wychowuje nowe pokolenie o zupełnie innym spojrzeniu na poruszanie się po mieście, które w przyszłości może je zrewolucjonizować. Inicjatywa zresztą rozlewa się też na inne kolumbijskie miasta Medellin czy Cali, na świecie kojarzące się przede wszystkim z handlem narkotykami, a nie rowerami  

Jednym z niewielu zarzutów wobec Ciclovíi, jest fakt, że pokazuje jazdę na rowerze jako formę rekreacji, a nie jako substytut samochodów. W mieście takim jak Bogata zanieczyszczenie powietrza stanowi, na tyle ogromny problem, że w niedziele kiedy miasto odpoczywa, znika ciemna chmura brudnego powietrza wisząca nad miastem przez resztę tygodnia. Dlatego inicjatorzy projektu liczą że dzięki niemu łatwiej  przekonają mieszkańców do przesiadania się z samochodów na rowery nie tylko w niedzielę.

Jeszcze nie dodano komentarza!

Twój adres nie będzie widoczny publicznie.

Najpopularniejsze teksty

Ptak oceanu rozwija skrzydła i żegluje

Spowolnić rowery elektryczne

Sodowy beton pochłania CO2

Drzewa jako budowniczy

Rowerowe taksówki w Paryżu

Hiszpania walczy z suszą