Skip to main content

Dobrze zaprojektowana i zorganizowana przestrzeń publiczna ożywia miejskie życie oraz zwiększa zaangażowanie samych mieszkańców. Taka teza wydaje się oczywista, ale to raczej przekonanie i intuicja. Przynajmniej na razie. Organizacja Center for Active Design postanowiła bowiem zbadać jak kształtują się te relacje i wyniki swoich prac zawarła w raporcie Assembly Civic Engagement Survey. To ma być nie tylko opis stanu obecnego, ale też przewodnik, jak tworzyć publiczną przestrzeń, które będzie pozytywnie oddziaływać na ludzi.

Badanie przeprowadzone w 26 amerykańskich miastach (objęło 5 tys. osób) przede wszystkim wskazuje na to, że w urządzaniu przestrzeni liczą się detale. Pokazały to m.in. eksperymenty fotograficzne, gdzie badani wyrażali swoje odczucia na temat pokazywanych sytuacji: np. jak bardzo poprawia się zaufanie we wspólnocie, gdy podwórko przy domu nie jest bezładnym nieużytkiem, ale uporządkowaną i zazielenioną przestrzenią.
Jak dużą wagę ludzie przywiązują do detali jeszcze lepiej pokazała prezentacja trzech tablic informacyjnych w parku. Pierwsza to proste wypunktowanie zasad, w drugiej pojawia się rysunek, który w trzecim przypadku ma rodzić jeszcze bardziej pozytywne skojarzenia – dwie osoby przybijające „piątkę”. Poza tym tytuł tablicy zmienił się z formalnego „Park Rules” na zachęcający „You Can!”. Im bardziej pozytywna zmiana, tym większy odsetek osób przekonanych, że miasto dba o użytkowników tego parku, a sami mieszkańcy są bardziej dumni.

Parki mają same z siebie bardzo pozytywne oddziaływanie: ludzie mieszkający w ich pobliżu mają lepsze zdanie o władzach miasta (o 13 proc.), a nawet o policji (o 14 proc.).
Wrażliwą kwestią są także śmieci – tam, gdzie jest ich dużo, o 10 proc. spada poczucie dumy z miejsca zamieszkania, zaufanie do władz miasta, ale także tego, że mieszkańcy troszczą się o swoją przestrzeń. 23 proc. badanych wskazuje, że obok przestępczości, ruchu ulicznego oraz hałasu, uporządkowanie śmieci to zasadniczy element ulepszenia życia w mieście.

Nawet tak rachityczne – wydawałoby się – inwestycje, jak postawienie kilku ławek i zasadzenie kilku roślin przy wejściu do komisariatu powoduje, że ludzie bardziej ufają policji i częściej wchodzą w interakcje z funkcjonariuszami. Nie trzeba więc wielkich zmian, żeby mieszkańcy czuli się lepiej.

/Rys: Center for Active Design//


PRZECZYTAJ TAKŻE:

Jeszcze nie dodano komentarza!

Twój adres nie będzie widoczny publicznie.

Najpopularniejsze teksty

Beton bez cementu

Miesięczny bilet napędza kolej

Kopenhaga pełna osiedli z kontenerów

Elektryczne taksówki niebawem polecą

Biblioteki na kółkach

Koniec poczty lotniczej

Ludzie uczą mówić rośliny