Skip to main content

/Fot: Aidan Doyle i Sarah Wan//
Parę lat temu spektakularny zespół pawilonów z roślinami z całego świata ustawiono w singapurskim parku Garden by the Bay. Teraz padł pomysł, aby fantazyjną szklarnią zwieńczyć nowojorski pawilon wystawiony w parku Flushing Meadows na okoliczność wystawy światowej w 1965 roku.

Dziś jest to wciąż efektowna, ale już opuszczona budowla na Queensie, którą mało kto się interesuje. Dlatego władze miasta postanowiły ożywić miejsce i zorganizowały konkurs architektoniczny na jej rewitalizację. Wygrał projekt Aidan Doyle i Sarah Wan, architektów ze Seattle, którzy zaproponowali, aby na szczycie okrągłej konstrukcji stworzyć ogromną szklarnię, którą nazwali wiszącą łąką (org. Hanging Meadows).


(Tak Flushing Meadows ma wyglądać w przyszłości…)

Do oranżerii wchodziłoby się po kręconych schodach umieszczonych centralnie pod nią. Poza roślinami charakterystycznymi dla północno-wschodniej części USA, znajdowałyby się tu także sale wykładowe oraz planetarium. Po ogrodzie chodziłoby się kładkami umieszczonymi na różnej wysokości.


(… a tak wygląda dziś)

Projekt Hanging Meadows wygrał m.in. z propozycjami stworzenia tu przestrzeni publicznej oraz sąsiedzkiego targowiska.


PRZECZYTAJ TAKŻE:

Jeszcze nie dodano komentarza!

Twój adres nie będzie widoczny publicznie.

Najpopularniejsze teksty

Beton bez cementu

Miesięczny bilet napędza kolej

Kopenhaga pełna osiedli z kontenerów

Elektryczne taksówki niebawem polecą

Biblioteki na kółkach

Koniec poczty lotniczej