Skip to main content

OAS1S, osiedle zaprojektowane przez holenderskich architektów-ekologów, ma w sobie coś ze współczesnej wersji leśnego ustronia Robin Hooda. Ma to być kompleks domków wyglądających jak leśne wieże strażnicze „ubrane” w strój maskujący. Dzięki temu doskonale wtapiają się w otoczenie. Ekologiczność nie bazuje tu jednak wyłącznie na designie – osiedle jest zielone na wskroś, a sama architektura tylko umacnia to wrażenie.
Przede wszystkim budynki wykonane są z materiałów pochodzących z recyclingu. Poza tym osiedle odłączone jest od zwykłej miejskiej sieci – prąd i ciepło pozyskuje z odnawialnych źródeł energii, a wodę czyści we własnej – i zaprojektowane jest tak, aby jak najefektywniej wykorzystywać wszystkie odpady. Nie ma nawet możliwości dojechania samochodem – parking zlokalizowany jest poza obszarem zielonym. Niekomercyjny ma być także sam system budowania osiedla. Cały teren ma być własnością społeczną, rodzajem trustu czy też  eko-spółdzielni: domki będą podlegać prawu własności, ale bez możliwości zarabiania na ich sprzedaży.


PRZECZYTAJ TAKŻE:

MIKRODOMKI PROSTO Z SZUFLANDII DRUGIE ŻYCIE KONTENERA WIEŻOWIEC ROŚNIE JAKO GÓRA ŚMIECI