Skip to main content

Zaciszna ulica otoczona zielenią z mała ilością samochodów to idealna lokalizacja, o której marzą mieszkańcy większości europejskich metropolii. Najlepiej jeszcze żeby była blisko centrum miasta. Niestety nie ma zbyt wielu mieszkań w takich lokalizacjach, dlatego z reguły są one bardzo drogie. Zmienić to postanowiła Ada Colau, znana katalońska aktywistka i lokalna polityk, kiedy trzy lata temu został wybrana na burmistrza Barcelony. Skupiła się przede wszystkim na polityce transportowej i promocji ruchu pieszego oraz transportu publicznego, co miało być kluczem do tworzenia bardziej przyjaznych i zielonych miejsca do mieszkania oraz redukcji smogu

Efekt dobrze widać na załączonym filmie.

Barcelona's Superblocks: Change the Grid, Change your Neighborhood from STREETFILMS on Vimeo.

Colau zaczęła od serii interwencji ulicznych w dawnej dzielnicy przemysłowe Poblenou, położonej w bezpośrednim sąsiedztwie Morza Śródziemnego, zamieszkałą przez rodziny robotnicze i artystów oraz klasę średnią, która ze względu na atrakcyjną lokalizację zaczęła przeprowadzać się do budowanych na terenach dawnych fabryk loftów. Wielopasmowe ulice zostały „odchudzone”. Samochodom pozostawiono wąskie ścieżki wijącą się po obwodzie specjalnego trójkąta z trzema blokami (co wymusza na kierowcach naturalne zmniejszenie prędkości). A na ulicach oczyszczonych z aut zbudowano trasy rowerowe, ścieżki dla pieszych, zasadzono drzewa, łąki, postawiono place zabaw, ławki i elementy małej architekturę miejskiej.

Połączone ze sobą korytarze przestrzeni publicznej dają niesamowity efekt. Tu pieszy staje się najważniejszą osoba na ulicy, chodź samochody wcale nie zostają z niej usunięte. Razem ze sobą egzystują, szczególnie, że tak naprawdę to często są te same osoby, tyle że kierowcy wreszcie zyskują realny powód do tego by porzucić samochód i zamiast jeździć ulicami spacerują nimi albo korzystaj z komunikacji miejskiej. Dzięki temu udało się zmniejszyć ruch samochodoweu o 21 procent. Ale Plan Ady Colau jest bardziej kompleksowy. Teraz chciałby wykorzystać doświadczenia wynikające ze zmian zrobionych w Poblenou wykorzystać i te działania rozprzestrzenić na całą Barcelonę.

1 odpowiedź na “W Barcelonie piesi i place zabaw wyparły z ulic auta”

  1. Tylko nie napisano, że w Barcelonie jest 200 stacji metra, a miasto zajmuje mniejszą powierzchnię niż Białystok.

Zostaw odpowiedź na Anonim Anuluj odpowiwedź

Twój adres nie będzie widoczny publicznie.

Najpopularniejsze teksty

Beton bez cementu

Miesięczny bilet napędza kolej

Kopenhaga pełna osiedli z kontenerów

Elektryczne taksówki niebawem polecą

Biblioteki na kółkach

Koniec poczty lotniczej

Ludzie uczą mówić rośliny