Skip to main content

Powiedzmy sobie prawdę większość korków jest niepotrzebna. Niby wszyscy wiemy to intuicyjnie, ale w szczególny sposób irytuje to matematyków specjalizujących się w ruchu ulicznym. Bo uważają, że problem przynajmniej częściowo jest do rozwiązania, a winę za to że tak się nie dzieje ponoszą lokalni inżynierowie transportu. „Nie mają kompetencji w zakresie zwiększania wydajności ruchu związanego z systemem” – mówi profesor matematyki Alexander Krylatov. Jeśli inżynierom nawet dzięki kosztownym inwestycjom udaje się osiągnąć lokalną poprawę w jednym miejscu, to sukces jest krótkotrwały, bo po pewnym czasie przepływy samochodów się przestawiają i te same korki pojawiają się w innych miejscach. 

Dlatego matematycy na podstawie swoich badań ​​sformułowali kilka zaleceń, odnośnie tego, co należałoby zrobić, żeby ulżyć kierowcom i częściowo rozładować korki:

  1. Inżynierowie. Oni zawsze chcą budować rzeczy wielkie mniej dbając przy tym o koszty i ostateczną efektywność budowanych rozwiązań.  Podejście matematyczne w tym przypadku jest lepsze i tańsze od podejścia inżynieryjnego
  2. Inwestycje. Modelowanie ruchu jest złożoną gałęzią matematyki stosowanej, częściowo dlatego, że zakłada, że ​​kierowcy są samolubni i dążą do własnych celów, zamiast działać przewidywalnie na rzecz wspólnego celu (co każdy widzi na przykład przy próbach “wpychania się” na bardziej zatłoczone pasy ruchu). Każdego roku na modernizację dróg i budowę infrastruktury przeznaczany jest spory budżet. Najpierw lepiej zrobić dobrą matematyczną symulację zestawu najlepszych rozwiązań z punktu widzenia ruchu ulicznego w danym obszarze za część tych środków. 
  3. Cyfrowe bliźniaki. Zapotrzebowanie na ruch i dostępną infrastrukturę można zrównoważyć tylko za pomocą cyfrowego modelowania, które tworzy całą „bliźniaczkę” istniejących jezdni. Oprogramowanie będzie „niezwykle przydatnym narzędziem myślowym w rękach inżynierów transportu”
  4. Zakazy parkowania. Wiele dróg miejskich jest zbyt wąskich i nie można ich fizycznie poszerzyć. Modele przepływu ruchu w łatwy sposób wskażą, gdzie miejsca parkingowe powinny zostać zamienione na pasy i o ile poprawi to przepustowość danego pasa ruchu 
  5. Zielone pasy. Dla miast, które chcą zwiększyć wykorzystanie transportu publicznego oraz taksówek (są mniej uciążliwe dla ruchu w mieście niż własny samochód) należy tworzyć specjalne pasy bez względu na protesty ze strony kierowców. I bezwzględnie egzekwować zakaz jazdy po nich przez zwykłe auta
  6. Nawigacja. Wszyscy kierowcy muszą korzystać z tego samego systemu nawigacyjnego, który  może realnie przekierowywać samochody z pożytkiem dla ogólnego ruchu w mieście. Jeden system nawigacyjny przekierowujący niektórych kierowców nie rozwiązuje korków.

Jeszcze nie dodano komentarza!

Twój adres nie będzie widoczny publicznie.

Najpopularniejsze teksty

Zielona ścieżka PZU

Wojna o wodę

Bolesne lekcje segregacji śmieci