Skip to main content

/Fot: RBS//
Szwajcarzy szczycą się swoją bezpośrednią demokracją. Pod względem społecznego uczestnictwa w podejmowaniu decyzji teraz poszli jednak naprawdę daleko. Regionalna kolej Regionalverkehr Bern-Solothurn zamawiając nowe składy na popularną podmiejską linię z Berna do Worb oddalonego o 12 km jazdy do przedsięwzięcia zaprosiła najbardziej zainteresowanych, czyli samych pasażerów. Mieli stać się współprojektantami nowego składu. Producent nie opisuje szczegółowo jak wyglądał crowdsourcing zapewnia jednak, że uczestniczyli od początku procesu projektowania i mieli decydujący wpływ na zasadniczą dla nich kwestię komfortu jazdy.
Sam pociąg o długości 60 m składa się z czterech wagonów i ma dość gęsto rozstawione drzwi – co ok. 5 m. Na życzenie pasażerów za nimi znajduje się szeroka przestrzeń dla osób stojących, która ułatwia szybkie wsiadanie i wysiadanie z pociągu. Każdego dnia pociągi na tym odcinku przewożą 24 tys. pasażerów.


PRZECZYTAJ TAKŻE:

Najpopularniejsze teksty

Bolesne lekcje segregacji śmieci

Rowery „minibusy” z małymi pasażerami

Beton bez cementu

Miesięczny bilet napędza kolej