Skip to main content

W pierwszej chwili nie łatwo na to zwrócić uwagę, ale Berlin ma wyjątkowo charakterystyczny układ tramwajów: wszystkie torowiska znajdują się we wschodniej części miasta (mapa poniżej). To efekt podjętej w 1967 roku decyzji władz Berlina Zachodniego o likwidacji tramwajów na rzecz rozwoju autobusów oraz transportu kolejowego. Po pół wieku Berlińczycy uznali, że to był błąd. Będą odtwarzać starą infrastrukturę.

Niemcom o tyle łatwo było dojść do tego wniosku, że tramwaje to jeden z najlepszych środków transportu w takich dzielnicach jak Prenzlauerberg, Pankow czy Lichtenberg. Wygodne, z szerokimi przejściami, ciche, nowoczesne i z własnymi dobrze wydzielonymi torowiskami. Mało, które miasto ma trasy tramwajów tak wyodrębnione od zwykłego ruchu ulicznego.

Pierwszy eksperyment poczyniono, gdy w 2015 roku po oddaniu do użytku Dworca Głównego, przedłużono trasę tramwaju jadącego Invalidenstrasse (na powyższym planie jeszcze jej nie ma). Władze miasta przewidywały, że dziennie będzie tędy dojeżdżać 20 tys. pasażerów. Okazało się, że jest ich dwukrotnie więcej.
Berlin opracował więc cały szeroki program inwestycyjny, który potrwa do 2026 roku. Tramwaje ruszą na zachód przez Moabit do Charlottenburga oraz południowy zachód na Schöneberg po drodze przecinając Kreuzberg. Na ulicach Berlina Zachodniego mają się pojawić już w 2021 roku. Nie tylko jednak tam: nowa infrastruktura pojawi się także w Neukölln, w południowo-wschodniej części miasta.
Tramwaje mają stać się konkurencją dla autobusów – w tych dzielnicach sieć metra nie jest zbyt gęsta.

/Fot: kaffeeeinstein//


PRZECZYTAJ TAKŻE:

1 odpowiedź na “Tramwaje wracają do Berlina Zachodniego”

  1. Ktoś tu widzę zapamiętał, że przed „który” ma być przecinek, ale potem pewnie zajął się czymś innym i nie uważał dalej na lekcjach. To nie jest jedyny błąd tego autora, jaki dzisiaj widać..
    Przed napisaniem kolejnego tekstu proponuję się nieco wyedukować, albo robić coś innego.

Twój adres nie będzie widoczny publicznie.