Skip to main content

Ludzie muszą bez przeszkód przemieszczać się po mieście i mieć zapewniony w miarę prosty transport do pracy. W dzisiejszych metropoliach to powinno być niezbywalnym prawem każdego mieszkańca, które pomoże przeciwdziałać drastycznym nierówności społecznym, zmniejszy biedę jak i bezrobocie. Idea bezwarunkowej mobilności podstawowej (Universal Basic Mobility) bez wątpienia przemawia do wyobraźni i inspiruje, trudno sobie wyobrazić sobie bez niej nowoczesną metropolię. Szczególnie ważna jest w miejscach, gdzie dojazd do szkoły i pracy zabiera dużo czasu, panuje większe bezrobocie, ludzie są ubożsi, a dzieciom wyrwać się z biedy. Odizolowane, statyczne społeczności są mniej zdrowe, mniej produktywne i mniej szczęśliwe. Idea bezwarunkowej mobilności podstawowej sprowadza się do systemu, który wszystkim członkom społeczeństwa zapewni minimalny poziom mobilności.

W Stanach Zjednoczonych już testowany jest system Mobility-as-a-Service (MaaS), który stanowi swoisty odpowiednik Netflixa – miesięczny abonament daje dostęp do wielu różnych środków transportu, między innymi takich jak rowery miejskie, wspólne przejazdy samochodem, w ramach jednej platformy. Via (firma oferująca zarobkowy przewóz osób) wprowadziła już abonamenty, Uber i Lyft proponują wspólne przejazdy, Uber przejął ponadto wypożyczalnię elektrycznych rowerów JUMP, a Lyft wykupił system rowerów miejskich Motivate.

Najpełniej MaaS realizowany jest jednak w Europie, w Helsinkach, gdzie za 50 dolarów miesięcznie można zyskać (ograniczony) dostęp do transportu publicznego, rowerów miejskich i wspólnych przejazdów. Za 500 dolarów miesięcznie można zyskać pełen dostęp do alternatywnych środków transportu w stopniu, który w praktyce zastępuje posiadanie własnego samochodu.

Hipotetyczny schemat bezwarunkowej mobilności podstawowej (UBM) mógłby zapewniać wszystkim mieszkańcom darmowy abonament na określona liczbę różnego typu przejazdów. Wraz ze spadkiem kosztów transportu, dostęp do niego jest coraz bardziej postrzegany jako podstawowe prawo, tak jak dostęp do internetu czy sieci telefonicznej. W końcu kiedyś internet i telefony komórkowe też były przywilejem nielicznych. Gdy spadły ceny, dostęp stał się powszechny. Logika stojąca za UBM jest podobna: tak jak możliwość połączeń telefonicznych, mobilność jest niezbędna do zdobycia pracy i utrzymania pracy oraz udziału w życiu społecznym.

Jeszcze nie dodano komentarza!

Twój adres nie będzie widoczny publicznie.