Skip to main content

Lunch z metalowej szafki

Polacy przyzwyczaili się do paczkomatów, które upowszechnił InPost. Dziś już mamy metalowe szafki w których możemy nie tylko odebrać pocztę, ale także zostawić pranie, oddać elektrośmieci, czy zabrać zakupy pod drodze do domu. I to nie tylko zwykłe produkty, ale także świeżą i łatwo psującą się żywność. To dzięki tzw. coolomatom, paczkomatom-chłodniom.
Podobny, chociaż właściwie całkiem odwrotny mechanizm chce wykorzystać amerykańska firma Apex AnyWhere w swoim projekcie dostarczania ludziom ciepłego posiłku.
Zasadniczo chodzi o dania lunchowe. Na wynos zwykle zamawia się je z opcją dowozu lub odbiorem na miejscu. W każdym przypadku ryzyko, że jedzenie zdąży już wystygnąć jest wysokie. Dlatego w centach biurowych Apex wstawia termiczne paczkomaty utrzymujące odpowiednią temperaturę. Dzięki temu kurier nie musi uganiać się po biurowcach, ostatnie porcje dowożąc już zimne. Łatwiej i lepiej ma być dla każdego. Restauracja dowożąca posiłek zostawia go w najbliższym paczkomacie, przez co dostawca w drodze spędza znacznie krótszy czas, a klienci mają więcej czasu na odebranie wciąż ciepłego jedzenia.


PRZECZYTAJ TAKŻE:

ROBOT ZOSTAŁ SKLEPOWYM ZAOPATRZENIOWCEM ROBOT KUCHENNY Z PRAWDZIWEGO ZDARZENIA EKIPA ROBOTÓW NAPRAWI MIEJSKIE ULICE