Skip to main content

Gęsto poustawiane kamienice i wąskie ulice to najczęstsza przeszkoda przy tworzeniu nowych dróg rowerowych w polskich miastach. W Krakowie zabrali się za to inteligentnie. Zarząd Infrastruktury Komunalnej i Transportu na rowerową trasę postanowił przeznaczyć ciąg bocznych uliczek.

„To pomysł, który podpatrzyliśmy podczas wizyty w Malmo. Okazało się, że do stworzenia ciągu rowerowego nie trzeba wielkich inwestycji, ale wystarczy zwykła zmiana organizacji ruchu”, Łukasz Franek, wicedyrektor ZIKiT ds. transportu prezentował swój pomysł podczas konferencji Mobility Poland. Tam nie tylko dla rowerów dedykowano ciąg pomniejszych ulic, ale także zmieniono zasady uprzywilejowania w ruchu – mimo że przecinają one większe od siebie ulice, po których jeżdżą samochody, to właśnie na trasie rowerowej przyznano pierwszeństwo przejazdu.


(Orientacyjny przebieg trasy rowerowej planowanej w Krakowie – część po północnej stronie Wisły)

ZIKiT wstępnie wytypował już ciąg ulic, którymi rowerzyści mogliby się przebić z północy na południe miasta i z powrotem. Ciągnie się z Białego Prądnika, przez tunel pod torami na Racławickiej, dalej przez Krowodrzę i Błonia, aż do Wisły. Tutaj ze względu na brak mostu i ograniczony budżet przedsięwzięcia planowane jest uruchomienie promu. Po południowej stronie rzeki trasa pobiegłaby dalej wzdłuż Kapelanki, aż na Ruczaj.
W ten sposób trasę przez całe miasto, którą przejazd ulicami w czasie szczytu zajmuje godzinę, na rowerze da się pokonać w czasie o połowę krótszym.



PRZECZYTAJ TAKŻE:

1 odpowiedź na “Kraków miejskie uliczki zmieni w trasę rowerową”

Twój adres nie będzie widoczny publicznie.

Najpopularniejsze teksty

Bolesne lekcje segregacji śmieci

Rowery „minibusy” z małymi pasażerami

Beton bez cementu

Miesięczny bilet napędza kolej