Skip to main content

W 2007 roku przyszłość dawnej siedziby Bell Labs rysowała się ponura. Kiedyś było tu prężnie działające centrum nowych innowacji, ale kiedy amerykańska spółka została przejęta przez fińską Nokię ten biznes został przeniesiony do centrów R&D działających między innymi w Polsce. W 2013 roku popadający w ruinę budynek w Holmdel w stanie New Jersey przejął Ralph Zucker. Ogromny kompleks o powierzchni blisko 200 tys. metrów kwadratowych był opuszczony i przestarzały, ale mimo tego zafascynował Zuckera. Jasne było, że takiej powierzchni znajdującej się daleko od biznesowego centrum nie potrzebuje żadna firma. Ale nowy właściciel miał inną wizję – stworzenia tu nowoczesnej przestrzeń do spędzania czasu z myślą o mieszkańcach znajdujących się w sąsiedztwie przedmieść.

Zaprojektowany przez znanego architekta Eero Saarinen gigantyczny kompleks w kształcie zimnowojennej kostki musiał zostać mocno przebudowany. Zucker połączył tu przestrzeń coworkingowa z mieszkalną, dokładając do tego centrum eventowe oraz ogromną część wspólną ze sklepami, restauracjami. Sercem nowego kompleksu stało się centralne położone spore atrium ​​ o wymiarach zbliżonych do Bazyliki Świętego Piotra w Rzymie. Wykorzystane zostało też specyficzne położenie budynku, znajdującego się po za miastem i otoczonym przez dwa jeziora (po wojnie duże korporacje starały się odseparować pracujących dla nich naukowców od zgiełku miasta, lokując ich w kampusach położonych w interiorze). Widok na jezioro roztacza się z dużego bufetu znajdujących się na jednym z krańców budynku. Po za tym zieleń została wprowadzona też do środka. W jednej z części rośnie trawa i rośliny. A na nieużywanym dotąd dachu stworzony został ogród z kawiarniami. Za to zainstalowane na świetlikach panele fotowoltaiczne wytwarzające 15 procent potrzebnej energii elektrycznej

Jeszcze nie dodano komentarza!

Twój adres nie będzie widoczny publicznie.