Skip to main content

Każdy kto uważa, że lokatorzy mieszkań socjalnych to ludzie w trudnej sytuacji życiowej powinien odwiedzić Zurych. Miasto buduje je samo albo wymusza budowanie ich na deweloperach po to, by móc je wynajmować po niższych stawkach czynszu. W ten sposób przyznawane są one od ponad 40 lat. Problem polega na tym, że ogólny dobrobyt panujący w Szwajcarii od dziesięcioleci sprawia, że całe społeczeństwo nieprzerwanie się bogaci, również lokatorzy mieszkań socjalnych. I dziś mieszka w nich cały przekrój społeczeństwa… nawet jak się okazuje milionerzy. Jest ich dokładnie 132 (chodzi o ludzi mających majątek wyższy niż milion franków szwajcarskich (3,7 mln zł)). To z jednej strony pokazuje w jakiej jakości budowane są mieszkania socjalne w Zurichu (nawet milionerzy chcą w nich mieszkać), a z drugiej jak ogromna jest podaż tego rodzaju lokali w mieście.

Wynika to w dużej mierze z polityki mieszkaniowej Zurychu, która wymaga aby co najmniej 33 procent wszystkich nowo budowanych zasobów mieszkaniowych w mieście była wynajmowana po cenach nie wyższych niż koszty ich budowy. Większość z tych niedochodowych apartamentów budują prywatni deweloperzy, którzy zarabiają na sprzedawaniu pozostałych mieszkań komercyjnym klientom. Do tego dochodzą lokale socjalne budowane przez samo miasto. W ciągu 6 lat Zurych sam zbudował 1,5 tys. nowych mieszkań, co jest sporo biorąc pod uwagę, że mówimy o mieście liczącym 400 tys. mieszkańców.

Mimo tak ogromnej podaży tanich mieszkań miasto postanowiło zaostrzyć politykę ich przyznawania, tak by trafiały one do najbardziej potrzebujących mieszkańców. Dochody dotychczasowych najemców nie będą mogły przekraczać sześciokrotności miesięcznego czynszu, który teraz płacą. W przypadku nowych lokatorów ten wskaźnik będzie ustawiony niżej i będzie on równy czterokrotności pensji. Najemcy będą poddawani co dwa lata przeglądowi, aby sprawdzić ich dochody (czyli pensje oraz wpływy z aktywów finansowych) i porównać je z płaconym czynszem. Ale ponieważ miasto nie chce by socjalne mieszkania stały puste, zagwarantowało sobie, ze jeśli nie będzie nowych chętnych kwalifikujących się do otrzymania lokalu, 15 procent zasobów może być zajmowanych przez osoby zarabiające ponad sześć razy więcej niż wynosi miesięczny czynsz

1 odpowiedź na “W Zurichu 1/3 budowanych mieszkań deweloperzy muszą wynajmować po preferencyjnych stawkach”

Twój adres nie będzie widoczny publicznie.